„M jak miłość” zapewniło jej sławę, a teraz postanowiła przerwać milczenie. Wielka gwiazda serialu zabiera głos w sprawie strajku nauczycieli i głośno mówi wszystko, co myśli.

„M jak miłość” przez lata gościło na planie dziesiątki znakomitych aktorów i aktorek, którzy z czasem stali się ikonami polskiego show-biznesu. Uwielbiamy oglądać perypetie naszych ulubionych bohaterów na ekranach, czasem jednak artysta musi przestać być postacią TVP, a stać się realną osobą, która głośno powie o sytuacji w naszym kraju wszystko, co myśli. 

Tak zrobić postanowiła Anna Mucha. Celebrytka przerywa milczenie i w końcu zdecydowała się zabrać głos w sprawie strajku nauczycieli. Gwiazda „M jak miłość” głośno w mediach powiedziała wszystko, co myśli o całej sytuacji. Jej słowa z pewnością skłonią do refleksji wielu Polaków.

https://www.instagram.com/p/BwJjPkwnx3T/

Gwiazda „M jak miłość” zabiera głos w sprawie strajku nauczycieli

Trwający w naszym kraju strajk nauczycieli poruszył tysiące ludzi. W sprawę zaangażowali się oczywiście również celebryci. Niektórzy całym sercem popiera protestujących, inni natomiast usiłowali przekonywać ich, by dali sobie spokój. Teraz głos zabrała również gwiazda „M jak miłość”, która zdecydowanie należy do tej pierwszej grupy. 

– Mam taki temperament, może dlatego nie jestem politykiem, że nie jestem w stanie milczeć – zaczęła swoją rozmowę z „Wideoportalem” Anna Mucha.

Jak twierdzi, poparcie dla nauczycieli można wyrażać na wiele sposobów, lecz nieludzkie jest to, że podczas strajku zostają pozbawieni środków do życia. 

– I na przykład dzisiaj zostało ogłoszone społeczne poparcie dla nauczycieli, które wyraża się między innymi tym, że można przekazać środki finansowe na dotowanie finansowe nauczycieli strajkujących. Ci ludzie z każdym dniem tracą swoje wynagrodzenie. Nie dość, że zarabiają mało, to będą zarabiać jeszcze mniej – czytamy. 

Te słowa z pewnością trafią do wielu fanów aktorki i być może choć trochę poprawią sytuację protestujących.

https://www.instagram.com/p/BtU609aH9Am/

Strajkujący nauczyciele zostają bez środków do życia

Przypomnijmy, że strajk trwa w szkołach od 8 kwietnia. Największe emocje wzbudzały oczywiście egzaminy, które w niemalże wszystkich szkołach ostatecznie udało się przeprowadzić, teraz jednak wielkimi krokami zbliża się jeszcze matura. Jak zapowiada Związek Nauczycielstwa Polskiego, protesty będą trwały, dopóki nie zostanie podpisane porozumienie i nie zostanie zatwierdzona zgoda na podwyżki. 

Niestety, jak mówi ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, w czasie protestu nauczycielom nie przysługuje żadne wynagrodzenie. Przez to pojawiły się apele kierowane do społeczeństwa o wspieranie strajkujących wpłacaniem pieniędzy na Fundusz Strajkowy.

Zobacz również:

Źródło: Wirtualna Polska