Wakacyjna apteczka

Każdy chce, aby jego wakacje były niezapomniane. Niestety często zdarza się, że upragnione wczasy stają się koszmarem, kiedy nie mamy pod ręką leków na chorobę lokomocyjną, przeciwbólowych, czy nawet preparatów łagodzących ukąszenia owadów. Poza specyfikami, których w związku ze swoimi dolegliwościami używasz na co dzień, pomyśl o podstawowych lekach. Jeśli wybierasz się w podróż już dziś zacznij pakować swoją podręczną, wakacyjną apteczkę.

aptartlife4style

Już podczas jazdy na urlop możesz poznać pierwsze skutki braku odpowiednich leków. Choroba lokomocyjna to nic przyjemnego, a jeśli nie posiadamy tabletki, która złagodzi jej objawy na długo zapamiętamy chwile spędzone w samochodzie czy autokarze. Aby ustrzec się przed wymiotami i mdłościami należy na godzinę przez wyjazdem wziąć lek przeciwwymiotny, Aviomarin, Lokomotiv albo Vertigoheel. Pamiętajmy również o tym, aby koniecznie zjeść coś przed podróżą i zawsze mieć przy sobie butelkę wody mineralnej.

Skoki do basenu, wylegiwanie się na plaży i picie zimnych napojów często wywołują przeziębienie, ponieważ osłabiają układ odpornościowy. I chociaż ten stan kojarzy nam się najczęściej z jesienią i zimą, podczas urlopu jesteśmy na niego narażeni równie mocno. Dlatego warto mieć w apteczce leki, które pomogą nam się uporać z gorączką, bólem gardła, katarem i złym samopoczuciem, np.: Gripex, Vicks i Fervex.

Zmiany klimatu i jedzenia mogą wywołać, niestety bardzo często wspominaną po urlopie, biegunkę. Jeśli dopadnie nas ta przypadłość jak najszybciej powinniśmy zażyć leki. Bardzo dobrze sprawdzą się np.: Imodium, Smecta oraz zwykły węgiel, którego powinniśmy połknąć 10, a nawet 20 tabletek. Jeśli biegunka po trzech dniach nie minie, jak najszybciej należy skontaktować się z lekarzem. Trzeba też pamiętać o spożywaniu dużej ilości wody.

Wiele osób spędza wakacje na plaży wystawiając swoją skórę na słońce. Chociaż stosujemy kremy z filtrem, często zdarzają się oparzenia. Dlatego w wakacyjnej apteczce zawsze warto mieć odpowiedni preparat, łagodzący skutki opalania. Ukojenie da nam Alantan, Bepanthen albo Panthenol.

Bardziej aktywni fizycznie urlopowicze często doznają kontuzji. Pamiętajmy, żeby w naszej apteczce nigdy nie zabrakło preparatu odkażającego, wodoodpornych plastrów, bandaża i gazików. Prawdziwą udręką podczas wakacji są bąble na stropach. Zazwyczaj wystarczy tylko plaster, ale kiedy bąble są naprawdę duże lepiej udać się do lekarza. Obtarcia warto zdezynfekować wodą utlenioną, jednorazowym gazikiem Leto, albo żelem odkażającym Rivel.

Udręką dla wczasowiczów, szczególnie tych, którzy postawili na urlop nad jeziorem są owady. Na szczęście, poza bólem i późniejszym dyskomfortem wywołanym przez użądlenie albo ukąszenie owada, nie grozi nam nic strasznego. Aby zabezpieczyć się przed osami, pszczołami i komarami należy spryskać skórę preparatami takimi jak Off albo Bez – Bzz. Jeśli już zostaniemy pokąsani przez komary należy sięgnąć po lek łagodzący swędzenie, np. Fenistil.

Osoby silnie uczulone na jad owadów, po ugryzieniu albo użądleniu powinny niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.

Udanego urlopu!

Dagmara Sobczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ