„Szabersgojka” „antypolka”, tak prawica komentuje Tokarczuk
Nobel dla Olgi Tokarczuk jest bez wątpienia problemem dla władzy. Pisarka uczestniczyła w marszach społeczności LGBT, popiera również opozycję demokratyczną.
Szybko hejterzy, pracownicy mediów i trolle z prawej strony zaczęli deprecjonować twórczość, a przede wszystkim osobę Tokarczuk.
Forum Frondy:
„Szabesgojka Olga Tokarczuk, pluje na Polskę i Polaków… trzeba ją zapamiętać i ukarać w wolnej Polsce”
Fronda artykuł:
„Tokarczuk za antypolonizm: na pal! „Skoro osoba dojrzała, która była świadoma w latach PRL (w 1989 roku miała 27 lat) dzisiaj ma poglądy Krytyki Politycznej i wygaduje takie rzeczy to znaczy, że albo jest po prostu słaba na umyśle lub (co może iść w parze ale nie musi) – że jest to wybór koniunkturalny , mający zapewnić dostęp do pieniędzy, grantów, nagród”
Michał Karnowski, Do Rzeczy:
„Pan Kutz chce oddawać Śląsk, panie Holland i Tokarczuk szabrują nasze ziemie zachodnie, a inni wynaradawiają Warmię i Mazury. Takie to „elity” i taki przekaz III RP zostawia nam w spadku. Szykują jakiś rozbiór? Tak czy inaczej, słuchajmy uważnie i czytajmy co mają nam do powiedzenia”.
Niezalezna:
„Najpierw Jan Tomasz Gross obrażał Polaków, teraz pisarka Olga Tokarczuk posunęła się do kolejnych oszczerstw”,
Tomasz Żak, PCh24.pl
„Podaż zdrady jest jak najbardziej funkcją popytu, a ta ma od lat dobrą pogodę i nieograniczone poparcie piekła. Oprócz tych sformatowanych celebrycko każdy region ma swoich lokalnych ‘folksdojczów’. I kiedy tak na to patrzymy, to faktycznie, są podobieństwa do okupacyjnych czasów i tych artystów, którzy się Polski wtedy wyparli, stając się obywatelami sowieckimi czy niemieckimi. Podobna jest również skala nienawiści do własnej Ojczyzny i – co charakterystyczne – niemal na tym samym oddechu kpią oni z wiary katolickiej i z Kościoła. Tak jak przed laty deklarują to, co dzisiaj zwie się ‘neutralnością światopoglądową’ oraz wybierają inne obywatelstwo, przyznajmy – inne dzisiaj niż ich poprzednicy, bo ‘europejskie’”.
Rafał Ziemkiewicz:
„Szumowska, Pawlikowski i Tokarczuk to beneficjenci ‘dobrej zmiany’. Z całym szacunkiem, ale zawdzięczają nagrody temu, że zachodnie lewicowe salony chcą wesprzeć polskie ekspozytury w walce z ‘nacjonalistycznym reżimem’. I super, bierzcie, tylko nie kwitujcie pluciem na Polskę”.
zobacz też: