Pedro Almodóvar to jeden z najbardziej znanych i cenionych hiszpańskich reżyserów. Wyrobił sobie markę, dzięki której każdy miłośnik kina bez problemu rozpozna na ekranie jego artystyczną estetykę, a młodzi reżyserzy chcieliby być tacy jak on. Kilka dni temu ogłosił, że przygotowuje nowy film.

Pedro Almodóvar sam siebie nazywa mistrzem „kobiecego kina”. Filmy opowiadające o nieszczęściach i perypetiach jego bohaterek szybko zdobyły uznanie zarówno krytyków, jak i fanów. Zwłaszcza, że za każdym razem historia, którą chce nam opowiedzieć reżyser jest niebanalna i kontrowersyjna.

I pomimo tego, że Almodóvar uważa, że to nie wychodzi mu najlepiej w ostatnich latach prezentował nam coś trochę innego. Jego ostatni „kobiecy film” – Volver – pojawił się prawie dekadę temu. Później reżyser próbował różnych rzeczy: dramatu mężczyzny (Skóra, w której żyję), historii nieszczęśliwych kochanków (Przerwane objęcia) czy nawet komedii (Przelotni kochankowie).

Dopiero na początku nowego roku hiszpański mistrz ogłosił, że chce wrócić do swojego konika. W kwietniu 2015 roku rozpocznie pracę nad nowym filmem Silentio. Sam twórca mówi o nim: „To będzie powrót do kina kobiecego. Nie zabraknie fantastycznych kobiecych bohaterek i dramatu, w który zostaną uwikłane. To dla mnie bardzo ekscytujące. Tytuł filmu jest bardzo istotny – właśnie cisza, milczenie jest tym, co sprawia, że główna bohaterka będzie musiała przejść w filmie prawdziwą drogę przez mękę”.

Pedro znany jest również z tego, że zwykł w swoich obrazach wykorzystywać te same aktorki. Między innymi Penelope Cruz, Ester García, Carmen Maura, Marisa Peredes, Chus Lampreave czy Ceclia Roth. Tym razem ma być jednak inaczej. W Silentio zobaczymy nowe twarze, ponieważ te, do których już zdążyliśmy się przyzwyczaić, nie pasują do bohaterek, które pojawią się w najnowszym filmie.

Jednak do premiery Silentio jeszcze daleko. A póki co na ekranach kin możemy oglądać Dzikie historie, których Pedro Almodóvar jest producentem.

Aleksandra Supryn