„Night in Calisia” w Sali Kongresowej

wlodek tekst life4styleNiewielu artystów może pochwalić się nagrodą Grammy. Szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę polskich muzyków. Jednym z nielicznych szczęśliwców, którzy z dumą postawili w domu na półce statuetkę przyznawaną co roku przez Narodową Akademię Sztuki i Techniki Rejestracji był Włodek Pawlik. 24 kwietnia w Sali Kongresowej kompozytor odegrał pierwszy koncert po pamiętnej 56. Gali Grammy, na której został nagrodzony.

Włodek Pawlik urodził się w 1958 roku. Ukończył Akademię Muzyczną im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie fortepianu prof. Barbary Hesse-Bukowskiej. Kilka lat później z powodzeniem zakończył studia na Wydziale Jazzowym Hochschule fur Musik w Hamburgu, a w 2007 roku obronił doktorat na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina, gdzie do dziś pracuje jako wykładowca przedmiotu „improwizacja”.

Polak z bogatym wykształceniem muzycznym niejednokrotnie był doceniany zarówno w Polsce jak i za granicą. Zdobył II miejsce w Międzynarodowym Konkursie Jazzowym w Monaco oraz stypendium im. K. Komedy Grand Prix na Międzynarodowym Konkursie Jazzowym we Francji. Regularnie jest gościem największych festiwali jazzowych i tych prezentujących muzykę poważną (m.in. European Jazz Festival, Jazz Jamboree).

Dorobek Włodka Pawlika obejmuje 24 płyty autorskie, a także mnóstwo kompozycji filmowych i współczesnych. Muzyka Polaka wykorzystana była np. w filmie „Nightwatching” Petera Greenaway lub „Within the whirlwind” Marleen Gorris oraz wielu rodzimych produkcjach m.in. „Wrony” Doroty Kędzierzawskiej i „Rewers” Borysa Lankosza.

Najbardziej prestiżową nagrodę muzyczną – Grammy, Polak uzyskał za album „Night in Calisia” przygotowany we współpracy z Randy Breckerem i Orkiestrą Filharmonii Kaliskiej. 24 kwietnia podczas Gali Fryderyków Włodek Pawlik został nagrodzony statuetką w kategorii „Muzyka Jazzowa – Artysta roku”. Po uroczystym uhonorowaniu artystów w Sali Kongresowej odbył się Koncert „Night in Calisia” wykonany przez zdobywców Grammy, w tym również Randego Breckera, który przyleciał zza oceanu specjalnie na to wydarzenie.

Mimo, że Sala Kongresowa nie była wypełniona po brzegi to podobno i tak zgromadziła więcej osób niż na wcześniejszej Gali Fryderyków i w sumie nie ma się czemu dziwić, bo koncert „Night in Calisia” był jedynym zaplanowanym w Warszawie, a później powtórzył się jeszcze tylko dzień później w Kaliszu.

Oba występy cieszyły się znakomitym przyjęciem przez widownie, a zakończyły się oczywiście owacjami na stojąco i gromkimi brawami.

Anna Kukiełka, źródło: wlodekpawlik.com, fot. R.Nowakowski/STX JAMBOREE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ