Maciej Siembieda Gambit

Maciej Siembieda – Gambit. Recenzja

Choć od premiery „Gambitu” minęło już trochę czasu, bo miała ona miejsce w kwietniu tego roku, w social mediach i na blogach wciąż pojawiają się nowe recenzje powieści Macieja Siembiedy. „Gambit” to trzecia pozycja w dorobku beletrystycznym autora, który znany jest z wnikliwości i rzetelności, które charakteryzują jego karierę reporterską. Zresztą Siembieda wcale daleko od reportażu nie odszedł. Jego powieści bowiem oparte są na prawdziwych wydarzeniach, gdzie autor zręcznie przeplata fikcję z faktami. 

Maciej Siembieda Gambit
Fot. Wydawnictwo Agora Maciej Siembieda

Maciej Siembieda – Gambit

„Gambit” to powieść dwuwątkowa. W pierwszej kolejności poznajemy Jerzego Ostrowskiego, mistrza szachowego i konstruktora samochodów, który przez całe życie ogląda się przez ramię. Z jakiegoś powodu strach nie odstępuje go na krok, a mężczyzna obawia się, że przeszłość w końcu go dopadnie.

Następnie w przededniu wojny poznajemy Wandę Kuryło. Młodą, niewinną i może nawet odrobinę naiwną kobietę, której wojna odbiera po kolei wszystko i wszystkich, łącznie ze wspomnianą niewinnością i naiwnością. Czytelnik obserwuje, jak z tej dziewczyny wyrasta dojrzała, inteligentna kobieta, która staje się oficerem wywiadu. Wanda ma jednak obsesję na punkcie pewnego mężczyzny…

Co łączy Jerzego Ostrowskiego i Wandę Kuryło?

Gra w szachy

Maciej Siembieda stworzył powieść, którą czyta się z zapartym tchem. Autor przeprowadza czytelnika przez świat podziemnego wywiadu i pozwala mu obserwować działania żołnierzy AK. Intryguje także wątkiem o ukrytych złożach ropy naftowej i wpuszcza pomiędzy członków wywiadu brytyjskiego i amerykańskiego. W tę opowieść wplata wiele autentycznych anegdot historycznych, które stanowią dodatkowy smaczek dla uważnego czytelnika. 

Powieść ta ma jednak nade wszystko dwie cechy, które sprawiają, że jest warta każdej minuty z nią spędzonej.

Po pierwsze na uznanie zasługuje kreacja bohaterów. Warsztat literacki autora, choć budowany przez lata głównie na reportażach, jest bardzo dopracowany, a Wanda Kuryło jest bohaterką, która ma wszystkie cechy, jakie powinien mieć udany bohater literacki. Siembieda dogłębnie wprowadza czytelnika w jej świat i odsłania wszystkie jej wady i zalety. Niczego nie zataja. Odnosi się wrażenie, jakby poznawało się prawdziwego człowieka i towarzyszyło mu w drodze przez życie. Ramię w ramię. 

„Kiedyś pojmiesz sens tego manewru. Nazywa się gambit.”

Maciej Siembieda rozstawił swoich bohaterów niczym graczy szachowych, którzy zamiast pionków używają prawdziwych ludzi. Wszystko, byle osiągnąć własny cel. Gra w szachy jest tu jednocześnie częścią opowieści, jak i metaforą użytą do sugestywnego opisu zachowań bohaterów.

Prawdziwa historia

Jak już wyżej wspomniano, każda z książek autora oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. I to właśnie jest kolejny powód, dla którego warto po „Gambit” sięgnąć. Sam autor mówi o tej historii, że jest „najbardziej niesamowitą, na jaką zdarzyło mu się natknąć podczas całej pracy reporterskiej”. W posłowiu „Gambitu” możemy przeczytać o faktach, jednak dopiero kilka miesięcy po premierze książki, autor podzielił się w poście na facebooku (profil autora) informacją o tym, czyja historia posłużyła mu za podstawę „Gambitu”. Fabularne ścieżki powieści prowadzą bowiem po śladach braci Arłamowskich – Jerzego i Włodzimierza. Jeden z nich był żołnierzem AK, drugi mistrzem szachowym i konstruktorem samochodów ze stajni BMW.

Zapytacie: co takiego niesamowitego jest w ich historii? Żeby się tego dowiedzieć, drodzy Państwo, musicie sięgnąć po „Gambit”.

Maciej Siembieda – dziennikarz i reportażysta. Kilkukrotny laureat polskiego Pulitzera, czyli Nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Właściciel firmy Media Support Group. Autor powieści „444”, „Miejsce i imię” oraz „Gambit”. Premiera kolejnej książki autora przewidziana jest na 2020 rok.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ