Kinga Rusin w 2006 roku wzięła udział w „Tańcu z Gwiazdami”. Dla dziennikarki był to przełomowy moment w życiu. Stefano Terrazzino, taneczny partner, pomógł jej odkryć swoją kobiecość oraz nabrać pewności siebie. Okazuje się, że dziennikarka wcale nie chciała wystąpić w tanecznym show! Kto za nią zadecydował?

Wielka wygrana

Kinga Rusin w 2006 roku wzięła udział w czwartej edycji „Tańcu z Gwiazdami”. Mówi, że to był przełomowy moment w jej życiu. Dziennikarka było po rozwodzie. Dzięki show wyszła z domu i zajęła głowę innymi sprawami. Wspomina, że taniec wyzwolił w niej energię do dalszego działania. Prezenterce partnerował Stefano Terrazzino. Przypominamy, że para wygrała program!

Kto zmusił Kingę Rusin do udziału w „Tańcu z Gwiazdami”? To nie była jej decyzja!

Okazuje się, że Kinga Rusin wcale nie chciała wziąć udziału w tanecznym show. Była to decyzja Edwarda Miszczaka, dyrektora stacji TVN. Istnieje niepisana zasada, że jemu się nie odmawia. Mężczyzna tłumaczył, że trzeba wypromować program „Dzień Dobry TVN”, gdyż to był jego pierwszy rok na antenie. Udział Rusin w „Tańcu z Gwiazdami” wydawał się do tego doskonałą okazją. Prezenterce trudno było pogodzić wszystkie obowiązki z tanecznymi treningami. Mieszkała wtedy poza Warszawą i  opiekowała się małymi córkami.

„Na początku byłam zażenowana, powiem szczerze, byłam nieszczęśliwa, to nie była moja decyzja, tylko dyrektora Miszczaka, któremu wiadomo, że się nie odmawia. On powiedział że tak mamy taki okres, to było dziesięć lat temu, to był pierwszy rok Dzień Dobry TVN, że ten program trzeba podpromować. Miałam małe dzieci, mieszkałam poza Warszawą, to logistycznie była gehenna, ale pan dyrektor powiedział góra 4 programy, może 5, więc obliczyłam, że dam radę te 5 tygodni. Potem się wciągnęłam. Jestem człowiekiem walki”  –  szczerze mówi Kinga Rusin w rozmowie z portalem gala.pl.

Oglądaliście dziennikarkę w „Tańcu z Gwiazdami”? Pamiętacie jej tańce?

————————————————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.facebook.com/Kinga Rusin