Kamil Sipowicz o odchodzeniu Kory

Kamil Sipowicz o odchodzeniu Kory

Kora zmarła 28 lipca w swoim domu na Roztoczu. Od pięciu lat walczyła z nowotworem. Ostatnie tygodnie życia były dla niej oraz rodziny i przyjaciół bardzo trudne.

Kamil Sipowicz o odchodzeniu Kory

Kora zmarła 28 lipca 2018 roku o godzinie 5:30 w swoim domu na Roztoczu. Ponad pięć lat temu specjaliści wykryli u niej raka jajników. Największe pogorszenie stanu zdrowia przyszło na nią tydzień przed śmiercią. Kamil Sipowiecz przez cały okres trwania choroby prowadził dziennik, ale nie jest w stanie go przeczytać. Mężczyzna w programie „Uwaga” pokazał dom, w którym mieszkał wraz z piosenkarką.

Tu było to łóżko, tu umierała. Łoże boleści i śmierci. Wisiała taka… do podnoszenia się, żeby Kora się podnosiła. (…) Zrobiła to godnie – powiedział Kamil Sipowicz.

https://www.facebook.com/110367666344/photos/a.155445406344/10155784803916345/?type=3&theater

Kora przyjaźniła się z Magdaleną Środą. Panie spotkały się w końcowym etapie życia piosenkarki. Artystka już wtedy nie mówiła. Jednak udało im porozumieć się bez słów.

„Miałam wrażenie, że na mnie czekała. Ona już właściwie nie mówiła. Gdy przyjechałam, łapałyśmy się za ręce. Trudno powiedzieć, żeśmy pogadały, ale na pewno to był ten moment, na który ona czekała i ja czekałam, chociaż myślałam, że będzie to trochę inaczej wyglądało. Ta końcówka była niesłychanie szybka i łagodna. Na pewno czuła tę atmosferę. Ta atmosfera była rewelacyjna” – mówiła Magdalena Środa.

https://www.facebook.com/110367666344/photos/a.10151625968136345/10155629843341345/?type=3&theater

Przyszedł moment, gdy zaczął się ból

Artystka do końca życia przebywała w swoim domu, ale korzystała z pomocy lekarzy i pielęgniarzy, którzy zapewniali jej opiekę. Bywały chwile, gdy ból stawał się nie do zniesienia.  

– Przyszedł jednak moment, gdy zaczął się ból. Kora zaczęła strasznie krzyczeć. Nie mogłem się dodzwonić do hospicjum. Myślałem, że oszaleję. W końcu przyjechali, dali dożylnie relanium, bo jest skuteczniejsze od morfiny, odbarczyli, bo była zatruta moczem. W tej chorobie człowiek wszystkiego się uczy w biegu, na żywym, cierpiącym organizmie – wspominał Kamil Sipowicz.

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: By Kontrola – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=52741116

ZOSTAW ODPOWIEDŹ