Instagram chce usunąć filtry, promujące operacje plastyczne
„Mają zły wpływ na samoocenę.”
„Niektóre filtry niekorzystnie wpływają na wizerunek ciała pokazywanego w mediach społecznościowych i mają negatywny wpływ na samoocenę użytkowników” – tak brzmiał opublikowany kilka dni temu wpis, mający być zapowiedzią zmian w regulaminie Instagrama. Decyzja o usunięciu filtrów promujących operacje plastyczne spotkała się z krytyką – między innymi ze strony ich twórców.
Spark AR jest jednym z największych graczy, jeśli chodzi o produkcję filtrów na Instagram. To właśnie oni opublikowali zapowiedź, dotyczącą zmianach, które nadchodzą – usunięcie filtrów, dzięki którym mogliśmy między innymi poprawić i uwydatnić kości policzkowe, powiększyć usta, wygładzić i poprawić jakość naszej cery, albo zmienić podbródek.
” Duże usta przyciągają uwagę, to dość prosty sposób, by się odróżnić. To media (Instagram, ale też te tradycyjne) wypaczyły standardy urody. Normalne, ładne dziewczyny patrzą na instagramowe celebrytyki i chcą mieć nie tylko takie usta jak one, ale i całe twarze, całe ciała. Kolega ostatnio pokazywał mi zdjęcia różnych kobiet, których brzuch zdobi piękny „kaloryfer”. „Pewnie dużo ćwiczą, mówię” – a on się śmieje, że to on się musi nagimnastykować, żeby im ultradźwiękami ujędrnić pośladki i wyrzeźbić te „kaloryfery””
„Chcemy, aby zabawa filtrami była pozytywnym doświadczeniem i w związku z tym zdecydowaliśmy się na zmiany w naszym regulaminie” – tak w oficjalnym oświadczeniu napisali przedstawiciele Spark AR. Według tego co zostało zapowiedziane, wszystkie opublikowane filtry, które nawiązują do operacji plastycznych mają już wkrótce zniknąć, praca nad nowymi natomiast jest wstrzymana – do odwołania.
Informacja została opublikowana 18 października. Jej autorzy jednak nie zdradzili jeszcze kiedy Instagram ma wprowadzić tego typu zmiany. Nie znana jeszcze jest także pełna lista filtrów, które zostaną usunięte, za sprawą wprowadzenia nowego regulaminu. Spekulacje jednak są głośne – komentarze na Instagramie sugerują, że znikną z niego między innymi filtry takie jak: Plastica albo Bad Botox.
Jak się okazuje, z nadchodzących zmian nie wszyscy są zadowoleni. „Równie dobrze moglibyśmy zakazać robienia selfie”, „Najlepiej usuńmy je wszystkie”, „Wprowadźmy zasadę, że kobiety nie będą mogły publikować zdjęć w makijażu, bo ktoś może czuć się z tym niekomfortowo” – komentowali niektórzy z twórców Instagramowych filtrów. Sugerując jednocześnie, że i tak większość zdjęć na Instagramie jest poprawiana poprzez programy graficzne, oraz porównując nowe Instagramowe zasady do tych, które panują w Korei Północnej.
Popularny Fix Me, który imituję twarz na kilka minut przed operacją plastyczną, to kolejny filtr, który najprawdopodobniej zniknie z platformy. Jego twórca to Daniel Mooney – mówił on w wywiadzie dla BBC, że filtr miał na celu krytykę upiększających zabiegów upiększających, a nie zachęcanie ludzi do operacji plastycznych.
„Nie chodziło o to, aby pokazać tzw. perfekcyjną twarz (…) Rozumiem, o co chodzi w tych zmianach, ale jeśli największe gwiazdy Instagrama wciąż będą promowały wygląd, który można osiągnąć tylko po zabiegu, to usunięcie kilku filtrów nie przyniesie żadnych zmian”, opowiadał Mooney.
Usunięcie filtrów to kolejny krok twórców aplikacji, mający na celu poprawę komfortu swoich użytkowników. We wrześniu tego roku Facebook informował o zmianie, sprawiającej że niepełnoletni użytkownicy Instagrama, nie obejrzą w aplikacji postów, które promują diety albo inwazyjne zabiegi kosmetyczne:
„Chcemy, aby Instagram był pozytywnym doświadczeniem dla wszystkich użytkowników. Chodzi nam o to, aby zmniejszyć poziom presji, jaką na młodych ludzi wywierają media społecznościowe”,mówiła Emma Collins z Facebooka, w wywiadzie z CNN.
Co na to wszystko chirurdzy plastyczni?
Lekarzy, a głównie chirurgów plastycznych, coraz bardziej niepokoi to co się dzieję w mediach społecznościowych, a co za tym idzie, to jak postrzegamy siebie. Chęć posiadania wyglądu „jak z filtra” stała się prawdziwym, dużym medycznym problemem. Taki wygląd – idealnie symetryczna twarz, gładka skóra, pełne usta i śnieżnobiałe zęby – to nowy kanon piękna, według młodych ludzi. Jednak dla specjalistów to powód, przez który do gabinetów chirurgów plastycznych ustawiają się kolejki, ale także duży problem.
„Chirurgia plastyczna to nie aplikacja w smartfonie”:
„W przeszłości moi pacjenci przynosili przerobione za pomocą Photoshopa zdjęcia gwiazd i chcieli zbliżyć się jak najbliżej ich wyglądu. Teraz coraz większa liczba pacjentów pokazuje mi swoje zdjęcia z filtrami z Instagrama. To niepokojący trend. Te zdjęcia bardzo często przedstawiają coś, czego zwyczajnie nie jesteśmy w stanie osiągnąć. Wielu pacjentów nie może tego zrozumieć”. Tłumaczy lekarz.
„Raz przyszła do mnie dziewczyna, około 20-letnia i pokazuje mi zdjęcia z Instagrama. Mówi, że chce wyglądać w rzeczywistości, tak jak na zdjęciu. Pytam: „a kim jest kobieta na fotografii”. „To moje zdjęcia” – odpowiada. Jakie było moje zdziwienie, bo żywa w niczym nie przypominała dziewczyny z Instagrama. Oświetlenie, makijaż, filtry zmieniają wszystko, ale potem dziewczyna patrzy w lustro i widzi, że nie jest tak atrakcyjna.”
„Nie chcę przykładać się do tworzenia kolejnych klonów, dziewczyn, które przez wielkie usta szukają sławy i łatwych pieniędzy”, tłumaczy dr Joanna Kurmanow, przestrzegająca dziewczyny – żadna operacja nie sprawi, że będziemy wyglądać jak z Instagrama.
Moim zdaniem te zmiany są dobre, i przede wszystkim konieczne. Z racji na fakt, że uwielbiam pozować do zdjęć a następnie się nimi dzielić – głównie przy pomocy mediów społecznościowych, nie obce są mi programy graficzne. Używam ich jednak głównie w celu podkręcenia barw, czy kontrastu – nigdy nie zdarzyło mi się zmienić rysów twarzy czy wyszczuplić danej części ciała. Uważam to za pewnego rodzaju manipulacje i oszustwo. Najbardziej jednak razi mnie to, kiedy za sprawą InstaStory widzę jakąś osobę i jej po prostu nie poznaję! Okazuje się, że to moja koleżanka – po nałożeniu trzech dziwnych filtrów. Nie. nie wygląda jak w rzeczywistości. Nie wiem czy ma na celu kogoś oszukać, czy oszukuje samą siebie. Ale może dzięki wprowadzeniu nowych zasad będę poznawała moje koleżanki – nie tylko na ulicy, ale na Instagramie również.
https://noizz.pl/opinie/dlaczego-kobiety-powiekszaja-sobie-usta-i-czym-to-grozi/pv5fg32
Zobacz także: