Filip Chajzer poddał się hipnozie

Filip Chajzer o stracie syna i narodzinach kolejnego dziecka: To zwycięstwo życia nad śmiercią

Filip Chajzer w 2015 roku przeżył wielki dramat. Jego dziesięcioletni syn Maks zginął w wypadku samochodowym. Dziennikarzowi zawalił się wtedy świat. Jednak prowadzący „Dzień Dobry TVN” zaczął układać swoją codzienność na nowo. Niedawno na świat przyszedł jego drugi syn. Prezenter w najnowszym wywiadzie opowiada o stracie dziecka, a także o nowym etapie w jego życiu!  

Filip Chajzer o żałobie po śmierci syna

Filip Chajzer w lipcu 2015 stracił syna. Dziesięcioletni Maksymilian zginął w wypadku samochodowym pod Płońskiem. Dziennikarz stracił wtedy sens życia.

„Moi kochani. Ten wpis jest ponad moją siłę jak zresztą wszystko od zeszłego tygodnia. Straciłem moje dziecko. Syna, którego kochałem nad wszystko na świecie. Moje życie właśnie straciło sens. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się go kiedyś znaleźć. Teraz nie wiem tylko jeszcze jak. Jestem w bardzo złym stanie”- napisał Filip Chajzer kilka dni po tragedii.

W jakim stanie jest dziennikarz kilka lat po śmierci synka? Mężczyzna mówi, że nie da się przeżyć żałoby po śmierci dziecka. To uczucie nigdy nie minie, a niektóre myśli zostaną z nim na zawsze. Czasami jest lepiej, a czasami gorzej.

„Nigdy nie można żałoby po śmierci dziecka przeżyć. Takie zdanie usłyszałem na samym początku w grupie wsparcia, do której zostałem skierowany zaraz po tym, jak zacząłem wychodzić z domu. Rodzice, którzy przeżyli to kilka, kilkanaście lat temu, mówili, że żal po stracie nigdy nie minie. I rzeczywiście tak jest. To jest sinusoida emocji, nerwów, myśli. Czasami jest lepiej, czasami gorzej. Często tego na zewnątrz nie widać, ale zawsze masz to w środku, budzisz się z tym, z tym idziesz spać. Myśl o dziecku, którego już nie ma, zawsze jest gdzieś z tyłu głowy, zawsze. Natomiast bardzo się cieszę, że moje życie jakoś się poukładało, że można je zacząć chociaż trochę na nowo”- wyznał dziennikarz w rozmowie z „Newsweekiem”.

Filip Chajzer o stracie syna i narodzinach kolejnego dziecka: To zwycięstwo życia nad śmiercią

26 października 2017 na świecie pojawił się syn Małgorzaty Walczak i Filipa Chajzera. Internauci sądzili, że chłopiec ma na imię Jerzy, ale dziennikarz zdradził, że para nadała mu imię Aleks.

„To trochę zwycięstwo życia nad śmiercią. Rozpoczął się w moim życiu nowy rozdział, nie mam pojęcia, co się w nim wydarzy, ale nie mogę się doczekać kolejnych stron- powiedział o narodzinach swojego drugiego synka” – zdradził Filip Chajzer.

https://www.instagram.com/p/BcNy2O9jhL2/

Pomaganie jest lepsze niż pozowanie na ściankach

Dziennikarz wyznał również, że przewartościował swoje życie. Woli pomagać innym niż „lansować” się na ściankach.

„W takiej sytuacji przewartościowujesz całe swoje życie. I chcesz żyć tak, aby ktoś był z ciebie kiedyś dumny. Przynajmniej ja się staram i mam nadzieję, że tak kiedyś będzie. Moi koledzy i koleżanki z branży w wolnym czasie chodzą po czerwonych dywanach i szczerzą się do aparatów, stając plecami do kartonowych ścianek z kolorowymi znaczkami. Wolę spędzać swój czas bardziej konstruktywnie” – mówił Filip Chajzer w wywiadzie.

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.instagram.com/filip_chajzer/ oraz Filip Chajzer

ZOSTAW ODPOWIEDŹ