Bukoteka - porównywarka cen stworzona dla moli książkowych

Bukoteka – porównywarka stworzona dla moli książkowych

Książki są drogie. Wchodząc do księgarni i biorąc jakikolwiek tytuł z półki z bestsellerami, na okładce zobaczymy cenę minimum 39,99 złotych. Ok, można powiedzieć, że to koszt dwóch kaw w Starbucksie, a za to mamy coś lepszego. Tyle że taka książka jest dokładnie tym samym, co te kawy: starcza na krótko. Czterysta stron dobrego materiału to ledwie kilka godzin czytania. A później co? Trzeba kupić następną, prawda? Dlatego na zakupy książkowe nie warto wychodzić z domu. Lepiej zrobić je przez internet. A tam wyszukać księgarnię, która oferuje interesujący nas tytuł w najlepszej cenie. I tutaj wchodzi Bukoteka – porównywarka stworzona dla moli książkowych. 

Bukoteka - porównywarka cen stworzona dla moli książkowych
Fot. Pixabay

Bukoteka – porównywarka stworzona dla moli książkowych

Książki w księgarniach internetowych potrafią być nawet o połowę tańsze niż w księgarni stacjonarnej. Na dobrą sprawę już w dniu premiery dany tytuł potrafi być obniżony o 10 czy 15 procent. Nie będziemy się tu zagłębiać w kwestie podziału zysków, marży i ochłapów, które ostatecznie trafiają do kieszeni autora, choć jest to oczywiście ważny temat. Skupmy się na samym doświadczeniu konsumentów. Czyli nas.

Kupowanie książek pod wpływem impulsu, kiedy już jesteśmy w galerii handlowej, to niezły cios dla naszego portfela. W większości przypadków kupując w internecie, za tę samą kwotę otrzymamy dwie książki. Owszem, należy doliczyć koszty przesyłki. Licząc jednak przy większej ilości książek, już na przykład trzech czy czterech, zakupy w księgarniach internetowych zawsze wyjdą dla nas na plus.

Najlepiej jednak jeszcze ten internet przekopać i znaleźć jak najlepszą ofertę. Wiadomo: złotówka tu, złotówka tam… Wiecie o co chodzi.

Porównywarki cen w internecie nie są niczym nowym. Mamy Ceneo, mamy Skąpca… Miłośnikom książek na pewno znany jest także plugin w serwisie LubimyCzytać, który wyświetla ceny z różnych księgarni. 

Jak działa Bukoteka?

Niedawno powstała jednak porównywarka przeznaczona wyłącznie do wyszukiwania najtańszych ofert książkowych – Bukoteka. Sprawdziliśmy jej działanie na przykładzie książek Bartosza Szczygielskiego, autora tzw. trylogii pruszkowskiej, w której skład wchodzą tytuły: „Aorta”, „Krew” i „Serce”.

Bukoteka - porównywarka cen stworzona dla moli książkowych
Fot. Bukoteka, zrzut ekranu

Główne wyniki wyszukiwania wyświetliły cztery pozycje, z czego jeden tytuł podwójnie. Porównywarka wyszukuje także audiobooki i ebooki, więc trzeba na to zwracać uwagę zanim się kliknie i wyszuka najtańszą ofertę dotyczącą innego formatu niż papierowy, bo przecież o ten nam chodzi.

Bukoteka - porównywarka cen stworzona dla moli książkowych
Fot. Bukoteka, zrzut ekranu

Pod głównymi wynikami znajduje się sekcja „Mogą Cię też zainteresować” i tutaj znajduje się cała masa książek nijak związanych z naszym wyszukiwaniem oraz… książki autora, którego szukamy. Taka „Aorta” na przykład znajduje się wyłącznie w tej sekcji, mimo że powinna być wyświetlona na górze strony. Podobna sytuacja miała miejsce, kiedy sprawdzaliśmy innych autorów.

Bukoteka - porównywarka cen stworzona dla moli książkowych
Fot. Bukoteka, zrzut ekranu

Kiedy już przebolejemy fakt, że wyszukiwanie nie działa idealnie, wchodzimy w wybrany tytuł, aby znaleźć najtańszą ofertę. Wyszukiwarka przeszukuje ponad 100 księgarni internetowych.

Bukoteka - porównywarka cen stworzona dla moli książkowych
Fot. Bukoteka, zrzut ekranu

Kiedy już skończy pracę, wyniki wyświetlają się w następujący sposób:

Bukoteka - porównywarka cen stworzona dla moli książkowych
Fot. Bukoteka, zrzut ekranu

Otrzymujemy informację zarówno o najtańszej ofercie, ale gdyby nam ona jednak z jakiegoś powodu nie odpowiadała, niżej znajdziemy też odnośniki do innych sklepów.

Pomysł nam się podoba, jednak jego wykonanie sprawia wrażenie niedopracowanej. Działa dość topornie i sprawia wrażenie, jakby była wyrwana z przeszłości. Dalekiej. Nie jesteśmy przekonani, czy w takiej formie ma prawo bytu i czy faktycznie nałogowi czytelnicy będą z niej na co dzień korzystać. Zwłaszcza że jest o niej zupełnie cicho, a my trafiliśmy na jej trop przez zupełny przypadek.

Na próżno też szukać na niej jakichkolwiek informacji o jej twórcach – dostępny jest jedynie adres mailowy. 

Trudno powiedzieć, czy taka porównywarka właściwie ma prawo bytu. Gdyby powstała z pięć lat temu, pewnie zostałaby ciepło przyjęta. Dzisiaj raczej już większość ludzi wie, gdzie szukać najlepszych książkowych ofert. Albo korzysta z innych porównywarek, które do tego często oferują jeszcze dodatkowy rabat za korzystanie właśnie z nich.

Porównywarkę cen książek znajdziecie pod adresem bukoteka.pl.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ