Ze smutkiem patrzysz na swój śliczny rower (tu wstaw dowolnie: holender, kolażówka, składak, góral), wiedząc, że na zimę będziesz musiał się z nim rozstać i znaleźć dla niego jakieś „przytulne” miejsce w piwnicy. Rower może być użyteczny przez cały rok tylko w dwóch przypadkach. Jeśli jesteś morsem i jazda w śniegu ci nie straszna, albo jeśli uwielbiasz oryginalne rozwiązania dla urządzenia swojego wnętrza i z jednośladu zrobisz…. ozdobę.

Skoro już zainwestowaliśmy pieniądze w zakup roweru, jego podrasowanie i utrzymanie, warto, żeby był przydatny nie tylko podczas spontanicznych, letnich wycieczek. Poza tym, aż żal patrzeć jak piękna maszyna marnuje się w zakurzonej kanciapie obok skrzynki z narzędziami i słoików po ogórkach. Jeśli rower ma zalety nie tylko funkcjonalne, ale też wizualne, warto zatrzymać go w zasięgu wzroku. Amatorzy domowego majsterkowania i zabawy w projektanta wnętrz znaleźli świetne zastosowanie dla naszych jednośladów. Z powodzeniem można je wykorzystać w większości domów.

Rower można powiesić na ścianie, a wystarczy do tego jedynie odpowiedni stojak. Jego funkcja zależy tylko od inwencji właściciela. Może stanowić niecodzienne urozmaicenie pokoju albo imitować na półkę na książki czy bibeloty. Wnętrze nabierze charakteru, a znajomi zaczną nas namawiać na kurs dekoratora.

Katarzyna Mierzejewska