Poseł PiS chce usunąć z podręczników „przed naszą erą” i „w naszej erze”
Poseł Zbigniew Dolata z Prawa i Sprawiedliwości chce by z oficjalnych opracowań zniknęły skróty p.n.e i n.e. Polityk chce by w podręcznikach szkolnych i na wystawach muzealnych znalazły się terminy „przed Chrystusem” i „po Chrystusie” lub „Anno Domini”.
Poseł Dolata napisał w tej sprawie interpelacje do ministra kultury Piotra Glińskiego.
„Dekomunizacja nie objęła niezwykle istotnej kwestii stosowania terminów 'przed naszą erą’ (p.n.e.) i 'naszej ery’ (n.e.). Ich wprowadzenie w czasach PRL było ważnym z punktu widzenia komunistów elementem sowietyzacji Polski” – napisał poseł PiS – „Usunięcie z przestrzeni publicznej terminów 'przed Chrystusem’ i 'po Chrystusie’ lub 'Anno Domini’, związanych z chrześcijańskimi źródłami naszej kultury i używanych we wszystkich krajach cywilizacji Zachodu, miało służyć realizowanej na wzór sowiecki ateizacji Polski” – czytamy w interpelacji polityka.
Określenia „przed Chrystusem” stosuje się w niektórych krajach. Znajdziemy je m.in. w języku angielskim (before Christ) czy w krajach Ameryki łacińskiej. Nie jest to jednak dominująca praktyka. „Przed naszą erą funkcjonuje m.in. w niemieckim (vor unserer Ära).
fot. kadr z YouTube
zobacz też: