Gdy już opadły emocje po zeszłotygodniowym proteście, prokuratura chce głów kobiet odpowiedzialnych za organizację wydarzenia. Odpowiedzialność wzięło już na siebie prawie 5 tysięcy kobiet.

NSZZ „Solidarność” złożyło do prokuratury doniesienie w sprawie nielegalnie wykorzystanego znaku „Solidarności”. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku szuka winnych, a one same na siebie donoszą i podają dane personalne. W tym celu w serwisie Avaaz.org powstałą specjalna petycja utworzona przez dziennikarkę Annę Dryjańską.

Tak brzmi treść petycji skierowanej do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Prokuratury Krajowej i Prokuratora Generalnego.

„Szanowni Państwo,

W odpowiedzi na pytanie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która po doniesieniu „Solidarności” ws. rzekomo nielegalnego wykorzystania jej znaku, domaga się personaliów organizatorek i organizatorów Ogólnopolskiego Strajku Kobiet (Czarnego Poniedziałku) 3 października 2016 r. w Warszawie,

uprzejmie donoszę, że to ja, wraz z podpisanymi pod tą petycją osobami, organizowałam(‐em) Czarny Poniedziałek w Warszawie i każdym innym miejscu, które jest lub stanie się obiektem zainteresowania prokuratury.

Z poważaniem,

Uczestniczka / Uczestnik Ogólnopolskiego Strajku Kobiet (Czarnego Poniedziałku)”.

Pod petycją podpisało się kilka tysięcy kobiet, a znane osoby publikują na Twitterze swoje zdjęcia z przyznaniem się do winy.

Plakat użyty podczas Czernego Protestu, na którym widnieje znak „Solidarności”, stworzony został na zaproszenie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie przez chorwacką artystkę Sanję Ivekovic. 

_________                                                  

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.