dolarowiec olimp wrzeszcz

50 lat słynnego „Dolarowca” (Olimpu) we Wrzeszczu

Dolarowicec, czyli wieżowiec w centrum Wrzeszcza ma już 50 lat. Z budynkiem związane są miejskie opowieści.

Najstarszym drapaczem chmur w Gdańsku jest wrzeszczański Olimp. Budynek został oddany do użytku 31 grudnia 1969 r., po trzech latach budowy. Zaprojektowany przez Stanisława Michela wieżowiec ma 55 m wysokości.

W czasach PRL wieżowiec był potocznie nazywany „dolarowcem”. Są różne hipotezy tej nazwy. Jedną z nich jest fakt, że mieszkania podczas kryzysu lat 69-70. można było kupić jedynie za „twardą walutę”, czyli dolary amerykańskie. Z tego powodu blok zajmowali: marynarze, kelnerzy i… prostytutki.

Inną hipotezą jest nawiązanie do cinkciarzy. Pod „dolarowcem” za czasów PRL odbywała się nielegalna wymiana waluty, często dochodziło też do oszustw. Tym niemniej budynek cieszył się sławą najdroższego mieszkalnego w Polsce.

Na 16 piętrze działała kawiarnia Olimp, gdzie podawano najlepsze koniaki. W pokojach na wyposażeniu były: parkiet dębowy, płytki PCW, glazura i terakota w kuchni i łazience; szafy, pawlacze, meble kuchenne, kuchenki gazowe. Inną zaletą mieszkania w „dolarowcu” był Pewex, który się w nim mieścił. Obecnie Olimp służy nadal celom mieszkalnym, jest w nim też sporo pokoi na wynajem. 

zobacz też: 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ