Zamiast podkładu używała nutelli? Agnieszka Włodarczyk szczerze o uzależnieniu od solarium
Agnieszka Włodarczyk na łamach magazynu „Flesz” szczerze pisze o akceptacji siebie, a także swojego wyglądu. Aktorka wspomina czasy, w których była uzależniona od sztucznego opalania. Przeczytajcie, co gwiazda ma do powiedzenia na ten temat! Ku przestrodze!
Perfekcyjna pani z telewizji?
Agnieszka Włodarczyk dla magazynu „Flesz” napisała felieton, w którym zdradza jak trudno było jej zaakceptować swój naturalny wygląd. Uważała, że występując na scenie oraz grając w filmach musi prezentować perfekcyjnie, dlatego aktorka w pogoni za „pięknem” dała się złapać w sidła uzależniającego solarium. Efekt zazwyczaj był opłakany.
„Otóż przez wiele lat grubą warstwą makijażu zakrywałam to, kim jestem. Byłam przecież #panią_z_telewizji, która wybierając zawód aktorki, podpisała cyrograf z diabłem, że zawsze będzie perfekcyjna. W każdym calu… Zawładnęła mną paranoja – bo inaczej tego nazwać nie można – bycia idealną. Na domiar złego dałam się złapać w kleszcze solarium. Efekt wszyscy doskonale pamiętają. Pamiętam też ja i do dziś śmieję się w głos, oglądając swoje zdjęcia sprzed lat i przypominając sobie opinię jednej z dziennikarek, która uznała, że zamiast podkładu używam nutelli – napisała Włodarczyk w magazynie „Flesz”.
Powrót do normalności
Na szczęście aktorka odzyskała już równowagę oraz zaakceptowała swoje ciało, a także niedoskonałości, które ma każda z nas. Na ostatnich zdjęciach z konferencji prasowej show „Azja Express” Agnieszka Włodarczyk prezentuje się bardzo dobrze. Zobaczcie sami!
Źródło zdjęć: instagram.com/agnieszkawlodarczykofficial
______________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.