Warszawa – Cosmos Muzeum. Warszawiacy oszaleli na jego punkcie. Czy to miejsce warte jest odwiedzenia?

Nowe miejsce do odhaczenia w Warszawie?

Niedawno zostało otworzone w Warszawie Cosmos Muzeum – interaktywne muzeum. Jest ono coraz bardziej popularne. A to za sprawą „magicznych” fotek, które można zrobić sobie w muzeum. Oraz, które następnie lądują w mediach społecznościowych. Czy moda właśnie na to muzemu jest uzasadniona?

Cosmos Muzeum to nie stereotypowe muzeum, które odwiedzaliśmy na szkolnych wycieczkach. To nie eksponaty za szybą, których nie można dotykać. To też nie nudne opowieści, które nikogo nie obchodzą, i to nie zakaz robienia zdjęć. To raczej współczesne, selfie muzeum, które wychodzi naprzeciw oczekiwaniom obecnych, młodych ludzi. Z muzeum więc zapewne wyjdziemy z całym mnóstwem ciekawych zdjęć. Muzeum już jest bardzo popularne, co można dostrzec przeglądając Instagarama.

Miejsce, które jest przepełnione iluzją?

Zdecydowanie. Na samym początku czeka na nas tunel wirowy – a to nic innego, jak wirujące światełka. Odwiedzić możemy także „Infinity Mirror Room” – pokój, gdzie ściany są pokryte lustrami – sprawia to wrażenie przestrzeni bez końca. W pomieszczeniu znajduje się tysiące światełek, co gwarantuje kosmiczny efekt. Kolejna atrakcja to labirynt luster. W Cosmos Muzeum możemy odwiedzić także tak zwany Pokój Amesa – pomieszczenie, w którym powstaje złudzenie optyczne. Poza tym Muzeum „Cosmos” to znikający człowiek na krześle, wyszczuplające i pogrubiające lustra, korytarz z makaronami, pokój z biurkiem na bocznej ścianie, czy różowy balonami.

Czy to muzeum dla każdego?

Z tego co zdążyłam się zorientować, muzeum oczywiście zadowoli wielbicieli iluzji, a także dzieci, czy właścicieli popularnych Instagramów. Tam na pewno nabędą odpowiednie fotki – na podłodze w niektórych z miejsc znajdują się odpowiednie oznaczone, mówiące o tym, gdzie należy stanąć, aby fotografia wyglądało odpowiednio.

Koszt:

Ceny biletów są dość wysokie – dorosły musi zapłacić 36 złotych, natomiast dzieciaki i studenci – 29 zł. Trzeba przyznać, że 40 zł za dobre zdjęcie na Insta to trochę sporo. Czy więc moda na „Cosmos” muzeum nie jest nieco przereklamowana?

Weekendowe kolejki:

Należy także zaznaczyć, że weekendowe kolejki do tego miejsca, mogą być ogromne. W końcu miejsce to odwiedzają tłumy – szczególnie teraz, kiedy ma ono hype, i niewiele czasu minęło od otwarcia. W związku z czym czasem na wejście do muzeum trzeba czekać półtorej godziny. Po wejściu do środka wcale nie jest lepiej – niejednokrotnie to kolejna godzina czekania, by dostać się do najpopularniejszych, Instagramowych pokoi.

Miejsce:

Cosmos Muzuem znajduje się przy ul. Łuckiej 15.

Tyle zdążyłam się dowiedzieć z rozmów i recenzji. Póki co jednak sama muszę sprawdzić, czy muzeum warte jest odwiedzenia, i takiego hype.
 
Foto: https://warszawa.naszemiasto.pl
 
Zobacz także:
 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ