„Szafa pełna kicksów, od Reebok’ów do Asics’ów”- czyli Sneakerness 2018!

Zajawkowiczom wydarzenia przedstawiać nie trzeba – to wyczekany event w świecie streetwearu. Wielkimi krokami zbliża się dzień, w którym spotkają się sneakersowe świry z całego kraju! Mowa oczywiście o Sneakernessie 2018! Jest to jedno z największych w europie świąt sneakersów. To już szósta edycja festiwalu butów!

Buciarstwo od pewnego czasu stało się swego rodzaju kolekcjonerstwem. Wraz ze wzrostem zainteresowania powstawało coraz więcej sklepów nastawionych na sprzedaż kicksów. Moda ta jest widoczna wszędzie – od pokazów mody, poprzez ulice twojego miasta. O byciu sneakerheadem – osobą kolekcjonującą buty, mówi wprost masa ludzi – może dlatego, że jest to teraz mode, co zapewne denerwuje tych, którzy od kilku, dobrych lat zbierają najbardziej pożądane modele. Moda ta od długiego już czasu widoczna jest w kulturze hip-hopowej. Dostrzec to więc można między innymi w twórczości wielu raperów:

„Tylko wróciła do domu, mówi: „Sprzątnij swoje buty”
Trzeci dzień stoją pod szafą, czeka kąpiel te trzy sztuki
Nie wiem, które mam założyć, w kartonach stoją po sufit
Jak zabraknie mi na chleb, zatkam finansowe luki
Wkładam nową parę, idę z małą na plac zabaw
Mierzą mnie już inną miarą, sąsiadka wzrokiem mnie bada
Nie patrzy, czy mam zegarek i czy noszę krawat
Widzi inne detale niż Louis Vui i Prada
Dzwoni telefon, to kurier ma dla mnie rakietę
Nowe dwie pary 95, jedne w pakiecie
Kiedyś dla nich robiłem sobie tyle wyrzeczeń
Dziś mam chyba więcej kicksów niż skarpetek
Mała w moich Toro Bravo, choć za duże już
Przymierza 97 Camo, bierze mamy puder
Infraredy w szafie bez pudełka zaszły kurzem
Szafa pełna kicksów już, mieszczą się z trudem”
(autorstwa Weny i Gedza)

„Puk puk, kto tam? Ku-ku-kurier dotarł
Płynie tu, płynie ta flota, ogólnie znowu o skokach
Na nogach Mike Jordan, na nogach Nike morda
Mamy ten vibe, mamy ten hype, mamy ten hajs polokowany w te dobra
Jordany mamy na nogach, Jordy na mych nogach
Znajomy sklep sportowy, tylko dobry towar
I znowu: mam, doszły i znowu: unboxing
Robię tu man przeplot sznurówkami gra mi trap z Rosji
Tolka piat minut nazad kurier był tu
Konkurencja nie śpi, czuje prawo rynku
W sumie to centrala mi wysłała też te VaporMax
Wszystko co najlepsze Nike z okazji Air Max dnia

Co to za kicks? Nie wiem
Ogólnie nic nie wiem
Jordan jeden, ej, nie, siedem
Nie wiem, nic nie wiem
Co to za kicks? Nie wiem
Nie wiem, Nie wiem, nic nic nie wiem” (autorstwa Tede)

Bycie sneakerheadem to już określony styl życia. Zauważyć możemy to na różnego rodzaju portalach społecznościowych. Głównie u raperów (którzy zazwyczaj swoje parki dostają właściwie za darmo – to znaczy mniej więcej tyle, że za promocję i reklamę danej marki (faaajnie, szczerze zazdroszczę).

Najsławniejszymi z nich są autorzy powyższych cytatów:

Wena (zdjęcie mówi samo za siebie):

Oraz Tede:

Ze względu na wszystkie powyższe argumenty spodziewać się można, że wydarzenie przyciągnie spore grono odbiorców. Ale do konkretów – ostatni weekend września (29, 30.09) zarezerwowany jest dla buciarzy. Tak było w ubiegłym roku, a więc i w tym organizatorzy spodziewają się sukcesu. 

Kilka słów o Sneakernessie:

Jedno z ważniejszych wydarzeń obracających się w świecie sneakersów odbywa się w ośmiu różnych krajach. Między innymi w Amsterdamie, Londynie, Mediolanie, Berlinie, Paryżu czy Zurichu. Fajnie więc, że na liście znajduje się także Warszawa. Event w stolicy będzie miał miejsce w Elektrowni Powiśle, znajdującej się nieopodal Wisły. Za ścianami elektrowni na gości czekać będzie masa atrakcji. Chociaż hajpowe sneakersy i odzież to już atrakcja sama w sobie. Możemy liczyć na mnóstwo wystawiających się firm, dobrą muzykę w tle (na  żywo), oraz chłodzące gorącą atmosferę driny czy piwka. Klasycznie dla wygłodniałych nie zbraknie strefy gastro a dla koneserów sztuki strefy sreet artu (ja osobiście zajrzę tam na pewno). 

 

Godziny otwarcia to 12:00-18:00. Po pierwszym dniu targów udać możemy się także na afterparty, do ostatnio popularnego, Warszawskiego clubu Sketch Nite, startujące o godzinie 00:00.

Co ciekawe, klasyczny bilet na event kosztować nas będzie jedyne 15 złotych! Te priorytetowe – droższe, z możliwością wejścia dużo wcześniej, niestety już się wyprzedały, warto dodać – w tempie ekspresowym. W zasadzie, nie ma się co dziwić!

To jak? Macie już plany na ostatni weekend września? Bo mnie już wiecie gdzie szukać! Enjoy!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ