Show-biznesowe podsumowanie roku

macademian girlOstatni miesiąc roku sprzyja podsumowaniom, refleksjom i przemyśleniom – co się wydarzyło, co nam się udało zrealizować, a co przekładamy na kolejny rok. Podobnie jak większość moich kolegów po fachu, specjalnie dla czytelników life4style.pl, ja również pokusiłam się o podsumowanie roku 2013, biorąc na tapetę… show-biznes. O skomentowanie moich spostrzeżeń poprosiłam kilka osób z „branży”. Kto z kim, gdzie, za ile? Przed Wami subiektywny bilans roku 2013.

Rok 2013 dostarczył nam wiele emocji i obfitował w wiele interesujących wydarzeń kulturalnych. Kilka osób dołączyło do zacnego grona celebrytów i regularnie zaczęło się przechadzać po „czerwonej wykładzinie”. Było parę ślubów i narodzin, ale nie obyło się również bez skandali. Zatem o czym plotkowaliśmy w dobiegającym końca 2013 roku?

Moje zestawienie rozpocznę od najbardziej gorącego nazwiska, które w tym roku bez wątpienia było najczęściej wymienianym w kolorowej prasie. Ewa Chodakowska. Trenerka fitness, pojawiła się nagle i szturmem podbiła polskie media. Rozkochała w sobie miliony Polek, ucząc je jak ćwiczyć i zachęcając do aktywności fizycznej. Dzięki kanałowi na You Tube’ie o Ewie stało się bardzo głośno. Z Internetu uczyniła swoje „Królestwo”, zrzeszając niewiarygodną liczbę kobiet. Wydawało się, że nic nie może zaszkodzić nieskazitelnemu wizerunkowi Ewy, która za wszelką cenę chciała udowodnić, że jest najszczęśliwszą kobietą na świecie, której jedynym pragnieniem jest zarażanie szczęściem innych. Mistrzyni manipulacji, oj przepraszam, MOTYWACJI ze swojego nazwiska uczyniła niemalże religię. Niestety, okazało się, że dobra passa nie jest wieczna. Konsekwencją sukcesu medialnego jest konfrontacja z hejterami, a z tym Ewa już sobie nie poradziła. Straciła panowanie nad sobą i zamiast endorfin wyszła z niej agresja. Nie takie z niej „Serdusio” jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka. A szkoda, bo już sama zaczynałam się zastanawiać, czy aby nie jestem jedyną kobietą w kraju, która jeszcze nie robiła Skalpela. Mimo wszystko trzeba przyznać, że Ewie w rok udało się to, co niektórym nie udaje się przez lata, dlatego przyznaję jej pierwsze miejsce w kategorii Osobowość medialna i Kariera Roku.ewa chodakowska opis

Najpierw cała Polska tańczyła, później gotowała, następnie śpiewała a teraz ćwiczy! Niesamowite, jak jedna kobieta może zmienić życie tylu Polek poprzez propagowanie zdrowego żywienia i stylu życia oraz pokazywania ćwiczeń. Ewa Chodakowska jednak zrobiła ze swojej kariery medialnej misję. Misję, która niedługo pokona ją samą. Mamy do czynienia z fenomenalnym skokiem w popularność, z której Ewa bardzo nieumiejętnie korzysta. Uparcie nie zatrudnia osób od wizerunku i wciąż popełnia gafy i wtopy wyżywając się emocjonalnie na wszystkich, którzy śmią kpić z jej uzdrowicielskich mocy.  Jedno jest pewne, Ewa tworząc swoistą „religię machania nogi” wyzwoliła ze schematów niejedną zakompleksioną Polkę i uderzyła dość mocno w celebrycki rynek swą postawą i chęcią odcięcia się od ściankowych eskapad po torby. Walki tej nie wygra, ale jestem ciekawa gdzie będzie Ewa Chodakowska dokładnie za rok. Chętnie się jej w tedy przyjrzę. – podsumowała Adela Kuźniarska, autorka bloga „Małpa na salonach”, która bywa na topowych imprezach celebryckich, a potem je opisuje.

W mijającym roku nie zabrakło celebryckich ślubów. Sakramentalne „tak” powiedzieli sobie m.in. Katarzyna Zielińska i Wojciech Domański,  Robert Lewandowski i Anna Stachurska. Ten drugi został okrzyknięty Ślubem Roku. Miejsce zaślubin i wesela do samego końca utrzymane było w tajemnicy, a na przyjęciu weselnym zjawiła się plejada polskich gwiazd.

Nie byłam, więc wypowiadać się nie powinnam 😉 Jednakże dzięki uprzejmości wszystkich mediów, które przychodzą mi do głowy, czułam się jak jeden z gości. Było na bogato, z pompą. Zupełnie nie po polsku. Brakowało jedynie Błękitnego24, który relacjonowałby specjalnie dla TVN każdy krok młodej pary. Podobno Michał Żebrowski sromotnie się spóźnił i Annie (jeszcze nie) Lewandowskiej rozmazał się od upału makijaż. – Małpa na Salonach.

 

podsumowanie.royal baby.tekstRok 2013 zdecydowanie upłynął pod znakiem narodzin. Baby boom nadal trwa, a nawet przybiera na sile. Myli się ten, kto twierdzi, że grozi nam niż demograficzny. W roli mam debiutowały w tym roku Dorota Gardias, Agnieszka Popielewicz, Małgorzata Socha, Monika Ordowska, czyli narzeczona Piotra Zelta (to temat na oddzielny felieton), Anita Sokołowska. Macierzyństwem po raz kolejny cieszyć się mogły Viola Kołakowska, Agnieszka Chylińska, Aleksandra Żebrowska,  Joanna Liszowska i Justyna Steczkowska. No, ale w kategorii Narodziny Roku, I miejsce zdecydowanie przypada Royal Baby, czyli synowi Kate Middleton i Księcia William. Następca brytyjskiego tronu przyszedł na świat w czerwcu i otrzymał imiona George Alexander Louis.

Bezkonkurencyjny w kategoriach Rozwód i Skandal Roku, okazał się Wojciech Fibak. Duma polskiego tenisa, filantrop i kolekcjoner sztuki ma za sobą ciężki rok. Na światło dzienne wyszło kilka sekretów pana Fibaka, które bardzo zaszkodziły nie tylko jego wizerunkowi, ale przede wszystkim  małżeństwu z dwadzieścia pięć lat młodszą Olgą Fibak. Okazało się bowiem, że pan Wojciech od kilku lat zajmował się umawianiem młodych dziewczyn z dużo starszymi milionerami. Transakcja miałaby być oczywista dla obu stron. Niedługo po upublicznieniu nieznanego oblicza Fibaka, jego żona złożyła pozew o rozwód. Ich małżeństwo zakończyło się w czerwcu.

2013 rok bez wątpienia należał do modowych blogerek. Internet zalała fala (a raczej Tsunami) blogów o modzie, stylizacjach, butach, torebkach, etc. Dziewczyny stały się rozpoznawalne, awansowały do ligi gwiazdeczek show-biznesu, szybko nauczyły się, która pozycja najlepiej prezentuje się „na ściance”. Ba, stały się ekspertkami w dziedzinie „fashion”. Parę pseudonimów zapadło nam w pamięć, m.in. Macademian Girl, Jessica Mercedes, Maffashion, czy „wi wi wi” Charlize Mistery. Jak długo potrwa kariera dziewczyn? Tego dowiemy się w przyszłym roku. A może szybciej…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ