[VIDEO] Reklama wywołała burzę. Co sądzicie o rodzinie Anastazji?

Najnowsza kolekcja mebli IKEA gra w tym filmie rolę drugoplanową. Najważniejsza jest rodzina, która czeka na narodziny drugiego dziecka. Kampania szwedzkiej marki pt. '#jesiennezmiany’ otwiera serię filmów dokumentalny o Anastazji i jej bliskich.

reklama ikea wywolala burzePrzyzwyczajeni do widywania w reklamach idealnie śliniących domów i wymuskanej rodziny, z pewnością będą zaskoczeni. Młoda mama jest niepomalowana, a w jej domu panuje lekki bałagan.

Choć w sieci pojawiło się wiele negatywnych komentarzy, w których internauci wytykali Anastazji jej „nieogarnięcie”, większość widzów pokochało nienachalną reklamę ze swobodną grą aktorską.

– Nie przeszkadzało mu, że śmierdzę jedzeniem i mam brudne włosy. On skubany się nie poddawał, dałam się zabrać na plażę. Ale akurat Wisła wylała i nie było plaży tylko bagna i komary – mówi o początkach znajomości z Jakubem Anastazja – Przy tym chłopaku mogę sobie być na luzie, taka jaka byłam malutka. Dużo tańcząca i wesoła dowcipaska, ale też bardzo spokojna składająca piżamkę – dodaje tańcząc wesoło w majtkach.

– Urodziłam Helenę, w domu. Co było świetne! A pod oknami moje dziewczyny piły wino, tańczyły, płakały i krzyczały „ANASTAZJA”!” – wspomina zabawna bohaterka.

 {youtube}wu0yqNDc22k|600|450|0{/youtube}

Polska zwyczajność hitem sieci

Anastazja i Jakub opowiadają w reklamie o przygotowaniach do narodzin kolejnego dziecka i zmaganiach z codziennością. Ich życie wydaje się być całkiem zwyczaje, a to zarówno wielka zaleta, jak i wada reklamy. Polscy widzowie bowiem nadal lubią udawać, że żyją w perfekcyjnym świecie, a młoda matka, która tak jak Anastazja rezygnuje z pracy by organizować dom, ich po prostu mierzi.

– To jest fajne? To chyba fajnych reklam nie widzieliście… Brudne mieszkanie i wszechobecny rozgardiasz….mój dom nigdy tak nie wyglądał, nawet jak syn był malutki…I Matka Polka szykująca gniazdo…Boże widzisz i nie grzmisz!

– No nie wiem. Jak zobaczyłam te reklamę to odniosłam niesmak na widok matki w majtkach potrząsającej nagim brzuchem przed małym dzieckiem / chłopcem?/. Niemile wrażenie i więcej nie będę patrzeć i nawet nie wiem o co chodzi.

– To jest polska rodzina tylko niestandardowa. To są inteligentni, nieszablonowi mieszkańcy dużego miasta. Są luzakami w sposób jakiego większość społeczeństwa sobie nie potrafi wyobrazić. Idealnie pasują do nowej idei reklam ikea i na bank trafią do tej grupy, która taka jest. Doceniam że ta reklama wsadza kij w mrowisko polskiej reklamowej wizji rodziny, która ma więcej wspólnego z reklamami amerykańskimi z lat 50 niż z rzeczywistością – bronili reklamy inni.

A co wy sądzicie o rodzinie Anastazji, czy naprawdę tak wygląda współczesny polski dom?

__________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego. 

Przyzwyczajeni do widywania w reklamach idealnie śliniących domów i wymuskanej rodziny, z pewnością będą zaskoczeni. Młoda mama jest niepomalowana, a w jej domu panuje lekki bałagan.

Choć w sieci pojawiło się wiele negatywnych komentarzy, w których internauci wytykali Anastazji jej „nieogarnięcie”, większość widzów pokochało nienachalną reklamę ze swobodną grą aktorską.

– Nie przeszkadzało mu, że śmierdzę jedzeniem i mam brudne włosy. On skubany się nie poddawał, dałam się zabrać na plażę. Ale akurat Wisła wylała i nie było plaży tylko bagna i komary – mówi o początkach znajomości z Jakubem Anastazja – Przy tym chłopaku mogę sobie być na luzie, taka jaka byłam malutka. Dużo tańcząca i wesoła dowcipaska, ale też bardzo spokojna składająca piżamkę – dodaje tańcząc wesoło w majtkach.

– Urodziłam Helenę, w domu. Co było świetne! A pod oknami moje dziewczyny piły wino, tańczyły, płakały i krzyczały „ANASTAZJA”!” – wspomina zabawna bohaterka.

Polska zwyczajność hitem sieci

Anastazja i Jakub opowiadają w reklamie o przygotowaniach do narodzin kolejnego dziecka i zmaganiach z codziennością. Ich życie wydaje się być całkiem zwyczaje, a to zarówno wielka zaleta, jak i wada reklamy. Polscy widzowie bowiem nadal lubią udawać, że żyją w perfekcyjnym świecie, a młoda matka, która tak jak Anastazja rezygnuje z pracy by organizować dom, ich po prostu mierzi.

– To jest fajne? To chyba fajnych reklam nie widzieliście… Brudne mieszkanie i wszechobecny rozgardiasz….mój dom nigdy tak nie wyglądał, nawet jak syn był malutki…I Matka Polka szykująca gniazdo…Boże widzisz i nie grzmisz!

– No nie wiem. Jak zobaczyłam te reklamę to odniosłam niesmak na widok matki w majtkach potrząsającej nagim brzuchem przed małym dzieckiem / chłopcem?/. Niemile wrażenie i więcej nie będę patrzeć i nawet nie wiem o co chodzi.

– Super! Zupełnie inspirujący filmik jakich mało! Z filmiku dowiedzieliśmy się, że bohaterka ani nie wzięła wesela (bo o ślubie nie było mowy), pracy też nie ma (a może ma ale ma to gdzieś) i nie wie co będzie bo w sumie to teraz jest mamą. Dobrze że mają meble z ikei. – pisali widzowie.

– To jest polska rodzina tylko niestandardowa. To są inteligentni, nieszablonowi mieszkańcy dużego miasta. Są luzakami w sposób jakiego większość społeczeństwa sobie nie potrafi wyobrazić. Idealnie pasują do nowej idei reklam ikea i na bank trafią do tej grupy, która taka jest. Doceniam że ta reklama wsadza kij w mrowisko polskiej reklamowej wizji rodziny, która ma więcej wspólnego z reklamami amerykańskimi z lat 50 niż z rzeczywistością – bronili reklamy inni.

A co wy sądzicie o rodzinie Anastazji, czy naprawdę tak wygląda współczesny polski dom?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ