Samochody hybrydowe: za i przeciw
Mimo, że samochody hybrydowe swoje premiery miały już ładnych parę lat temu, wciąż niewiele osób decyduje się na taki zakup. Czym w ogóle są te samochody i czy faktycznie jest sens przerzucania się z silnika spalinowego na elektryczny? Porównaj wszystkie za i przeciw w naszym zestawieniu.
Ogólne mówienie o napędzie hybrydowym jest błędne, ponieważ istnieją dwa rodzaje tego napędu, mające różne właściwości. Chodzi o podział na napędy pełno hybrydowe i częściowo hybrydowe. Pierwszy rodzaj charakteryzuje się wytwarzaniem mocy przez silnik elektryczny, spalinowy lub przez oba jednocześnie. Drugi rodzaj napędu hybrydowego polega na napędzaniu samochodu za pomocą silnika spalinowego, wspomaganego przez silnik elektryczny. Większość skojarzeń z samochodem hybrydowym to obraz wolnego samochodziku, który zdecydowanie odstaje swoimi osiągami od spalinowej konkurencji. Jak się okazuje 60% katalogu samochodowego Lexusa, stanowią modele z napędem hybrydowym. Co więcej operują one bardzo przekonującymi mocami i rozpędzają się do „setki” w ciągu sekund. Dodatkowo trzeba wiedzieć, że silniki tego typu nie mają problemu z napędzaniem każdego rodzaju osi (przód, tył lub obie). To świetna techniczna wiadomość, ale wciąż zostaje pytanie: kupować samochód hybrydowy, czy nie? Oto zestawienie plusów i minusów, które pomogą rozwiązać ten dylemat.
Za:
– znacznie niższa emisja trujących związków chemicznych, czyli środowisko mniej cierpi z powodu naszej jazdy,
– niższe koszty eksploatacji. Mniej więcej raz na 300 000 kilometrów należy wymienić akumulatory na nowe, jednak jest to i tak dużo tańsze rozwiązanie przy wszystkich kosztach wymian, związanych z silnikami spalinowymi,
– dużo mniejsze zużycie paliwa, szczególnie zauważalne w miejskich godzinach szczytu. Co za tym idzie, koszty eksploatacji również idą w dół, a w naszej kieszeni zostaje więcej pieniędzy, ponieważ dokładnie od 50 do 80% mniej wydajemy na benzynę,
– inna jakość jazdy. Przyśpieszanie samochodem hybrydowym przebiega dużo płynniej.
Przeciw:
– przede wszystkim cena zakupu. Hybrydy są nieproporcjonalnie droższe od swoich benzynowych odpowiedników. Można zasłaniać się zwrotem inwestycji podczas tańszych kosztów jazdy, jednak wcale nie wygląda to różowo. Przykładowo różnica w zakupie hybrydowej Toyoty Avensis w stosunku do swojego „normalnego” odpowiednika, nie zwróciłaby nam się nawet w ciągu trzech lat jeżdżenia. Cena najtańszego auta hybrydowego, dostępnego w Polsce, to koszt ok. 100 000 złotych,
– zamontowanie specjalnych akumulatorów skutkuje znacznym obciążeniem samochodu, przez co jego masa może zwiększyć się o ok. 300 kilogramów. Większe obciążenie, to większe zużycie paliwa, przez co ostatecznie oszczędność wydatków jest nieduża,
– z powodu małego zainteresowania autami hybrydowymi, proporcjonalnie mało istnieje miejsc, gdzie moglibyśmy taki samochód naprawić. Dodatkowo, jako że jest to nietypowy układ napędzający, ceny naprawy są stosunkowo duże.
Jak się więc okazuje nie brakuje ani zalet, ani wad samochodów hybrydowych. Tak naprawdę najlepsza ocena sensu zakupu takiego auta, uzależniona jest od konkretnej sytuacji osoby kupującej. Nie każdemu przypadnie do gustu sposób jazdy hybrydą. Dodatkowo jest to dobra inwestycja tylko w długoterminowym planie jeżdżenia. Najwygodniejszym wyjściem jest więc jazda próbna. Kto wie – może już niedługo będziesz zostawiac an stacjach benzynowych znacznie mniej pieniędzy?
Mateusz Śmigielski, Fot. Toyota, Luca Mascaro