Przewrażliwieni mężczyźni – plaga naszych czasów?

Mężczyźni słyną z tego, że z trudem wyrażają emocje, a szczera rozmowa o uczuciach to dla nich prawdziwe mission impossible. Od dziecka wpaja im się, że „chłopaki nie płaczą”, kumple wyśmiewają bardziej wrażliwe wypowiedzi, a społeczeństwo oczekuje od nich powściągliwości i zdecydowania. Są jednak również mężczyźni, którzy aż nadto chętnie opowiadają o swoich bolączkach, oczekując, że to kobieta przejmie rolę bardziej stanowczego partnera.

www.sheknows.com
Każda z nas w skrytości serca marzy o facecie, który będzie potrafił otwarcie mówić o tym, co czuje, dzięki czemu związek pozostanie wolny od niedopowiedzeń. Miło nam, kiedy ktoś czuje podobnie do nas i ma podobny do naszego poziom wrażliwości. Bez tego ciężko zbudować głębszą relację. Jest jednak cienka granica między mężczyzną świadomym swoich uczuć i potrafiącym o nich rozmawiać, a takim, któremu emocje przysłaniają cały świat i czynią z niego osobę nieudolną i niezdecydowaną.


Pierwszym objawem tego, że masz do czynienia z przewrażliwionym facetem może być sposób, w jaki rozpoczyna się wasza znajomość. Jeżeli bez przerwy cię obserwuje i wyraźnie widać, że mu się podobasz (ale nic z tym nie robi), zastanów się dwa razy zanim sama zainicjujesz rozmowę. Czy naprawdę interesuje cię mężczyzna, który boi się podejść do pewnej siebie dziewczyny?


Załóżmy, że zdecydowałaś się jednak sama nawiązać kontakt i zaczynacie się ze sobą spotykać. Co teraz nastąpi? Prawdopodobnie będziesz zasypywana słodkimi i pełnymi wychwalania smsami, które nie przełożą się na bardziej konkretne działania w bezpośrednim kontakcie. Mężczyzna taki zapewne będzie się dziwił, jak taka cudowna kobieta jak ty mogła zwrócić na niego uwagę, parę razy wspomni, że nie jest dla ciebie wystarczająco dobry, w kółko będzie opiewał twoją cudowność. Choć takie wiadomości są oczywiście mile widziane przez naszą próżność i czytamy je z przyjemnością, po dłuższym czasie mogą okazać się irytujące.

 
Mijają tygodnie, a ty wciąż dostajesz dziesiątki słodkich smsów i maili. Nadal nic się jednak nie zmienia. Mężczyzna prawdopodobnie boi się, że kiedy zrobi coś bardziej konkretnego (na przykład cię pocałuje) zostanie odrzucony, więc czeka aż to ty ponownie weźmiesz sprawy w swoje ręce. Kiedy taka sytuacja się przeciąga i zaczyna być dla ciebie frustrująca, warto zastanowić się, czy bycie bardziej męską stroną związku rzeczywiście ci odpowiada.


Nieśmiałość to jedno, ale kiedy już dobrze kogoś znamy, a on wciąż boi się podjąć jakiekolwiek ryzyko, być może powinnyśmy pomyśleć co się za tym wszystkim kryje. Możliwe, że mężczyzna nie był odpowiednio dowartościowywany w dzieciństwie, stąd chorobliwy brak pewności siebie i lęk przed odrzuceniem. Warto z nim porozmawiać i skonfrontować nasze przypuszczenia z rzeczywistością, jednak kiedy takie rozmowy nie prowadzą do żadnych konkretnych wniosków, zastanów się, czy rzeczywiście jest to typ mężczyzny, z którym chciałabyś planować wspólną przyszłość.


Joanna Bochnia  

ZOSTAW ODPOWIEDŹ