Polish Hip-Hop Music Awards 2020 – Polskie hip-hopowe nagrody na poważnie!
Zaraz po emocjonujących Fryderykach, przyszła dobra wiadomość dla hip-hopowych zajawkowiczów!
Tegoroczne Fryderyki – nagrody polskiego przemysłu muzycznego, odbywające się w Katowicach, wzbudziły wiele emocji w hip-hopowym świecie. Wszystko za sprawą kontrowersji jakie wywołały. Okazuje się, że część zwycięzców ogłoszono poza kamerami. Do tej części należały między innymi kategorie: najlepsza płyta folkowa, bluesowa, kategorie Nowe wykonanie i Najlepszy album zagraniczny. Marcin Perzyna z firmy Festival Group – producent Fryderyków 2019, wyjaśnił, że: „To decyzja ZPAV-u… Kiedy wygrywaliśmy konkurs na organizację tegorocznej gali, nie wiedzieliśmy jeszcze, że ZPAV zdecyduje się rozszerzyć w tym roku liczbę kategorii do 25. Związkowi zależało jednocześnie na tym, by wydarzenie było pokazane w prime time na antenie dużej stacji. Wiedzieliśmy, że przy czasie, którym dysponujemy (transmisja na antenie TVN trwała 140 minut włącznie z reklamami), po prostu nie da się pokazać nominacji i wręczeń we wszystkich 25 kategoriach. Przekazaliśmy informację o tym ZPAV i dostaliśmy zwrotnie informację, które kategorie mają pojawić się w relacji na żywo, a które zostaną przedstawione wcześniej i zarejestrowane. Skrót z tej rejestracji, informujący kto wygrał w pozostałych kategoriach pojawił się na końcu transmisji z gali”.
W tym gronie znalazła się także kategoria Album roku hip-hop. Laureatów tej kategorii poznaliśmy dopiero kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem transmisji telewizyjnej. Co zostało odebrane, jako nietaktowny przytyk. W związku z czym, chodzą pogłoski, że środowisko hip-hopowe, w przyszłym roku może zbojkotować tą nagrodę. Umówmy się – wszystkie kategorie zasługują na taki sam szacunek. A obecnie, to właśnie raperzy sprzedają najwięcej płyt na rynku, mają najwięcej fanów, oraz prowadzą swoje, dobrze funkcjonujące wytwórnie muzyczne. Pomimo tego faktu wciąż są gdzieś obok, funkcjonują poza głównym nurtem branży muzycznej. To umniejszanie roli kultury hip-hopowej, spychanie jej na bok i lekka dyskryminacja.
Prezes Warner Music Poland i jednocześnie wiceprzewodniczący ZPAV-u – Piotr Kabaj, który w tym roku wręczał statuetki w hip-hopowej kategorii, stwierdził: „Chciałem, aby hip-hopowy Fryderyk był wręczany na wizji, ale ostatecznie zadecydowano inaczej… Mocno sugerowaliśmy, by przy tak dużej liczbie kategorii rozbić w tym roku galę na dwa dni, ale niestety po kilku dniach dyskusji otrzymaliśmy negatywną decyzję ZPAV w tej sprawie”.
Co więcej, jakby mało było kontrowersji związanych z tegorocznymi
Fryderyki, kategoria Najlepszy album z muzyką hip-hopową, podzielono pomiędzy trzech artystów! Najlepszym rapowym albumem roku zostały: „Ground Zero Mixtape” – P8O3LEMU, „SOMA 0.5 mg” – Taconafide, oraz „W drodze po szczęście” – O.S.T.R.a. Czy nagrodę więc dostał najlepszy album, ten który cieszył się pozytywnymi recenzjami, najpopularniejszy, czy może ten który najbardziej przypadł do gustu decydującym? Dziwna sprawa. Oraz nieco nietaktowana, ponieważ na jej skutek tylko Abradab został bez statuetki. Nie ładnie. Skoro jury przyznało 3 nagrody w jednej kategorii, mogli już dołożyć tą czwartą! HE- HE!
Tomasz Organek natomiast stwierdził, że: „ Polski rynek muzyczny bardzo się rozwija, czego dowodem są wyprzedane areny. Na listach przebojów królują polscy artyści, ludzie tłumnie przychodzą na koncerty. Polska muzyka wreszcie znalazła się na właściwym miejscu”. Dlaczego więc polski rynek muzyczny i wydarzenie, które zapowiadało się na istotny krok w podniesienie rangi tego rynku, pozwoliło sobie na taką wpadkę?
Tego nie wiem, zniesmaczenie natomiast absolutnie rozumiem. Dlatego tym bardziej cieszę się, że na chwilę po tej wpadce (raczej nie przypadkowo), poszła w eter informacja o Polish Hip-Hop Music Awards. Z informacji tej wynika, że raperzy w końcu doczekają się wyróżnień i nagród z prawdziwego zdarzenia! Polish Hip-Hop Music Awards ma się odbyć w 2020 roku. Będzie to wręczenie nagród ściśle powiązane z polskim świętem hip-hopowym – Polish Hip-Hop Festivalem, odbywającym się w Płocku. Wydarzenie będzie miało głównie na celu honorowanie tych, którzy najmocniej przyczynili się do popularyzacji kultury hip-hopowej w Polsce. Nagrody będą przyznane za rok 2019. Natomiast kategorii będzie aż 14 – prezentują się one następująco:
- płyta roku
- singiel roku
- street singiel roku
- utwór roku
- kooperacja roku
- artysta roku
- zespół roku
- debiut roku
- odkrycie roku
- wydarzenie roku
- nielegal roku
- producent roku
- video roku
- featuring roku
Jak twierdzą organizatorzy przedsięwzięcia: „Przygotowania do tego wydarzenia trwają od prawie pół roku. Od kilkunastu tygodni prowadzimy rozmowy ze sponsorami, partnerami medialnymi i jedną ze stacji telewizyjnych. Nagrody zostaną przyznane w 14 kategoriach i zostaną wręczone na początku 2020 roku podczas uroczystej gali. Prowadzącymi uroczystość będą prezenterzy telewizyjni związani z kulturą hip-hop, a laureatów wyłonią członkowie Rady Programowej Polish Hip-Hop Music Awards złożonej ze znanych i cenionych w polskim środowisku hip-hopowym dziennikarzy muzycznych, youtuberów i blogerów. Na gali znajdą się także przedstawiciele mediów, partnerzy i widzowie”.
To naprawdę super sprawa! Raperzy wreszcie doczekają się należytego wynagrodzenia. A co w tym wszystkim najistotniejsze – wydarzeniem zajmą się, i przyznają nagrodę ludzie, którzy faktycznie znają się na rzeczy i mają dużo wspólnego z kulturą hip-hopową. To powinno zapewnić sukces Polish Hip-Hop Music Awards! Czekamy!