Patryk Vega nie nakręci kolejnych części Pitbulla. Reżyser twierdzi, że producent narzucał mu wybór obsady. Mężczyzna nie chce się wstydzić przez kolejne lata, dlatego zrezygnował ze współpracy. Po jego decyzji w internecie zawrzało. Teraz głos w dyskusji zabrał Emil Stępień, przedstawiciel firmy producenckiej, z którą współpracował Vega.  Twierdzi, że informacje przedstawione w oświadczeniu są fałszywe. Jak jest naprawdę?

Pitbull bez Patryka Vegi

O tym, że Patryk Vega nie nakręci już nowego Pitbulla jako pierwsza poinformowała Doda, która w kolejnej odsłonie filmu pojawi się gościnnie i zagra kobietę mafii.

„Bardzo mi przykro że reżyser Patryk Vega nie dogadał się z produkcją finalnie.Mam jednak nadzieje ,że z nowym reżyserem złapie podobnie jak z Patrykiem super chemię” – napisała Doda.

Wkrótce informację potwierdził Emil Stępień,  prezes zarządu Ent One Investments. Przypominamy, że to właśnie firma producencka posiada prawa do wszystkich części filmu.

Nie chce się wstydzić kolejnego filmu

Niedługo potem oświadczenie wydał Patryk Vega, w którym tłumaczy powody swojej decyzji.

„Pitbull nie zasługuje na to, by sprowadzać dyskusję wokół niego do wymiany plotek. Czuję się w obowiązku dać kilka słów wyjaśnienia fanom, którzy zżyli się z marką i byli z nami przez cały czas. Nie robię kolejnego Pitbulla, ponieważ próbowano mi narzucić pomysł obsadowy niezgodny z moim poczuciem poziomu artystycznego. Czuję się odpowiedzialny za własne kino jak za swoje dziecko. W tej sytuacji uznałem, że wolę w ogóle nie robić tego filmu, niż mam nakręcić coś, czego będę się wstydził latami. Dziękuję wszystkim fanom, którzy byli z nami. To była super przygoda. Przygotowuję cztery filmy i już w 29 września 2017 roku dostarczę Wam nowej dawki mocnych emocji” – napisał reżyser.

Producent Pitbulla o oświadczeniu Patryka Vegi: informacje  są nieprawdziwe

Emil Stępień odniósł się do słów Patryka Vegi. Producent uważa, że przestawione informacje są nieprawdziwe. Twierdzi, że reżyser dostał już część wynagrodzenia na poczet kolejnego Pitbulla. Uważa również, że doszedł do porozumienia z Vegą, co m.in. potwierdzają zawarte umowy z aktorami.  

„Odnosząc się do treści zawartej w oświadczeniu p. Patryka Vegi, informuję, że podane w nim informacje  są nieprawdziwe. Koncyliacyjnie ustalone zostały przez nas postaci fabuły i ich odtwórcy. Dodatkowo, wspólnie z częścią tych osób odbyliśmy spotkania i złożyliśmy im deklaracje współpracy, co zostało potwierdzone zarówno na poziomie umów aktorskich, ale także mojej i p. Patryka Vegi korespondencji wewnętrznej. Pan Patryk Vega został również częściowo uhonorowany wynagrodzeniem na poczet kolejnego Pitbulla. Odnotowując powyższe fakty, kategorycznie zaprzeczam informacjom przedstawionym przez p. Patryka Vegę” – poinformował Emil Stępień.

Kto ma rację?

————————————————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.facebook.com/Patryk Vega