Bill Pullman o Piotrze Woźniaku-Staraku! Jak go wspomina?

Piotr Woźniak-Starak zastawił dom. Miał kłopoty finansowe?

Piotr Woźniak-Starak zastawił dom. Miał kłopoty finansowe?

Piotr Woźniak-Starak zginął 18 sierpnia na mazurskim jeziorze Kisajno. 29 sierpnia odprawiono Mszę żałobną w jego intencji, a następnego dnia odbył się jego pogrzeb. Wiele osób znało go jako syna najbogatszych Polaków, producenta i męża dziennikarki Agnieszki Szulim. 

Jego znajomi podkreślają, że był bardzo dobrym człowiekiem. Przede wszystkim nie traktował innych z wyższością. Bardzo mu też zależało, żeby samemu zapracować na swój sukces.

„Naturalną potrzebą Piotrka było to, żeby zapracować na siebie. Po nim można było poznać, że jest dużo wyżej usytuowany dopiero w momencie, kiedy rozmawiając z nim po raz pierwszy orientowało się, że ci kolesie, którzy siedzą przy stoliku obok to ochrona, ale to był jedyny sposób, żeby poznać, że Piotrek nie wychował się na podwórku obok- mówił reżyser Łukasz Palkowski w programie „TVN Uwaga!”. Mężczyźni współpracowali przy produkcji filmu „Bogowie”. 

https://www.instagram.com/p/BydUZFRoEy7/

„Dlaczego nie weźmiesz od ojca?”

Okazuje się, że podczas produkcji nie obyło się bez problemów finansowych, jednak producent miał swoje zasady i nie chciał pieniędzy pożyczać od swojego ojca. To właśnie wtedy zdecydował się zastawić swój dom! 

– Piotrek zbierał pieniądze na „Bogów” i do każdego inwestora do jakiego poszedł słyszał „dlaczego nie weźmiesz od ojca?”. Absolutnie nie wchodziło w grę, żeby brać te pieniądze od ojca. Mieliśmy przy „Bogach” kłopoty finansowe, jeden z inwestorów się wycofał. Wtedy Piotrek zastawił dom. Podziwiam go za to, że ja się dowiedziałem o tym dopiero po premierze – wspomina reżyser.

Piotra Woźniaka-Staraka ciepło wspomina Joanna Kos-Krauze, która była mu niesamowicie wdzięczna za to, że ratował jej umierającego męża, gdyż wysłał mu półroczny zapas bardzo drogiego leku. Miesięczne leczenie kosztowało kilkadziesiąt tysięcy złotych. Producent był wdzięczny za to, że na samym początku swojej drogi zawodowej mógł pracować z Joanną Kos-Krauze i Krzysztofem Krauze przy produkcji filmu „Plac Zbawiciela”. Starak pełnił wtedy rolę asystenta na planie produkcji.

„(…) kiedy przyszedł, ujął nas świetnym wychowaniem, nieśmiałością i pracowitością. Nie mieliśmy pojęcia, kto to jest, nie znaliśmy Staraków. To był, zdaje się, jego pierwszy plan filmowy w Polsce”- mówiła Joanna Kos-Krauze w rozmowie z onet.pl.

https://www.instagram.com/p/BuRbxP2gojq/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ