Od dzieciństwa była krytykowana

Kayah: „Tryb ofiary trzeba wreszcie wyłączyć”. Od dzieciństwa była krytykowana

Kayah jest bardzo wrażliwą artystką. Wiele przeszła. Jej dzieciństwo i dorastanie miało duży wpływ na to, jak teraz patrzy na świat. Jak piosenarka wspomina dawne lata?

Kayah: „Tryb ofiary trzeba wreszcie wyłączyć”. Od dzieciństwa była krytykowana

Kayah przyznała, że od dziecka była krytykowana. Jej ojciec bardzo często powtarzał jej, że nie jest „wystarczająca”, porównywał ją do koleżanek, które według niego zawsze były ładniejsze, zdolniejsze, inteligentniejsze…

„Mój ojciec ciągle mnie krytykował, nigdy nie byłam wystarczająco umuzykalniona, ładna, zawsze koleżanki były lepsze. Nie dał mi tego, czego od ojca potrzebuje dziewczyna. W zamian zbudował we mnie traumatyczną pewność, że w przyszłości każdy mężczyzna będzie mnie tak oceniał. Nie wiem, czy ja to przepracowałam. Pewnie wciąż to gdzieś mam, ale już tego nie kultywuję. Ten tryb ofiary trzeba wreszcie wyłączyć” – wyznała Kayah w rozmowie z „Urodą Życia”.

https://www.facebook.com/kayah.official/photos/a.137813146227/10156701110451228/?type=3&theater

Piętno, które zawsze mi towarzyszy

Mimo, że artystka wydaje się być wesołą osobą, lubiącą się bawić, jednak od zawsze ma w sobie cząstkę smutku związaną z przemijaniem. Ta nostalgia jej nie opuszcza, a czasami nie pozwala być szczęśliwą i czerpać z życia tyle, ile się tylko da.

„Od dziecka mam bardzo silne drżenie pod wpływem pojęcia przemijanie. (…) Zawsze też miałam smutek w  sobie, mimo że jestem osobą bardzo wesołą, energetyczną, lubię się bawić. Ten smutek, nostalgia czy sentymentalizm stały się moim znakiem rozpoznawczym, ale także jakimś piętnem towarzyszącym mi w życiu. Piętnem, które nieraz z życia nie pozwala się cieszyć” – zdradziła piosenkarka.

Sekret udanego związku

Przez lata wokalistka miała duże kłopoty z poczuciem własnej wartości.

„Wydawało mi się także, że bez mężczyzny nie jestem wartościową kobietą” – mówiła Kayah. 

Jednak teraz stara się doceniać swoje atuty, a nawet akceptować to, że nie we wszystkim jest dobra. Tylko zdrowe podejście dotyczące relacji i związków może sprawić, że będzie się szczęśliwym w miłości. Co jest źródłem uczuciowej satysfakcji?

„Staram się cenić siebie, szanować siebie. Również z wdzięczności dla Stwórcy. (…) W związku ważne jest by nie rywalizować ze sobą. (…) Tylko wtedy można się uzupełniać i ja mam to szczęście. Moje życie uczuciowe jest pełne satysfakcji, której źródłem są: szacunek, podziw i cierpliwość. To kwestia dojrzałości” – podsumowała wokalistka.

https://www.facebook.com/kayah.official/photos/a.10152129412176228/10156608891336228/?type=3&theater

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.flickr.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ