Nie ukrywajmy – szklane podłogi to absolutnie najgorętszy trend, w nowoczesnej architekturze. Jest ich całe mnóstwo. Znajdują się przede wszystkim na drapaczach chmur, co robi jeszcze większe wrażenie. Między innymi na basenach, tarasach widokowych, mostach nad przepaściami, oraz w luksusowych wnętrzach. Ogólnie – kojarzą się właśnie z luksusem i ekstrawagancją. Szklane wnętrza, a głównie podłogi, to gwarancja kolejek i tłumów turystów. Każdy chce sobie zrobić”przerażające” i nietuzinkowe zdjęcie, które potem będzie sobie mógł wrzucić na swojego Instagrama. Co w następstwie zdobędzie imponującą liczbę lajków. Czy szklane podłogi faktycznie są dobrym, i przede wszystkim bezpiecznym rozwiązaniem? Ta historia pokazuje, że niekoniecznie. 

Podłoga tego typu znajdowała się między innymi na 103. piętrze w Willis Tower w Chicago. To najwyższy z drapaczy chmur w tym mieście. Jakiś czas temu jednak, szklaną podłogę pokryła pajęczyna drobnych pęknięć. Która stworzyła się bezpośrednio pod stopami, spragnionych amerykańskich widoków, tłumów turystów. Jak donosi NBC Chicago: „na miejscu było też słychać głośne trzaski.” Na szczęście nikomu nie stało się nic złego. Pomimo tego, sytuacja była skrajnie niebezpieczna.