Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański

Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański po „Azja Express” nadal kontynuowali podróż!

Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański odpadli w półfinałowym odcinku „Azja Express”. Dla wielu widzów było to dużym zaskoczeniem, gdyż para doskonale radziła sobie w Azji i typowana była na zwycięzców. Jednak kucharze po zakończeniu wyścigu nadal kontynuowali podróż! Gdzie się wybrali i co było dla nich największym wyzwaniem podczas reality show?

Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański

Odpadli faworyci

Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański tuż przed finałem pożegnali się z show „Azja Express”. Zdaniem wielu widzów to właśnie ta para najbardziej zasłużyła na zwycięstwo.  Jak sami zainteresowani oceniają występ w show?

– To była dobra rywalizacja. To jest gra. Oczywiście, lubimy rywalizację i presję, ale do Azji pojechaliśmy przede wszystkim po to, żeby się dobrze bawić. Uczucia były mieszane, bo z jednej strony cieszyliśmy się, że zaszliśmy tak daleko, a z drugiej martwiliśmy się, że odpadliśmy tuż przed finałem. Zawsze mówiliśmy, że najważniejsze, żebyśmy zobaczyli Angkor Wat. No i zobaczyliśmy. Oczywiście wszystko przeżywaliśmy inaczej niż widz, bo wiadomo, że w montażu mnóstwo materiału wypada. Jeden odcinek to jakieś 34 godzin nakręconego materiału – mówił Pascal w „Dzień Dobry TVN”.

Co było najtrudniejsze w „Azja Express”?

Jednak nie zawsze było łatwo sprostać wyzwaniom. Najbardziej dała się parze we znaki pogoda oraz emocje, które czasami trudno było opanować.

– Ciężka była pogoda, temperatura, wilgoć i te emocje. Bo najważniejsze to nie przyjechać na miejsce jako ostatni. Jak przyjedziemy ostatni, to odpadamy. Zawsze była ta presja, w którym miejscu jesteśmy, kto jest przed nami, kto jest za nami. To było skomplikowane czasami, dusiliśmy to w sobie, były momenty niepokojące – mówił Pascal w rozmowie z Party.pl.

Kolejna podróż

Okazuje się, że po zakończeniu przygody z programem Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański udali się w dalszą podróż! Jakie miejsce odwiedzili?

– Zresztą po odpadnięciu dalej ruszyliśmy z plecakami. Dojechaliśmy samodzielnie do północnej Tajlandii i dopiero potem wróciliśmy do Polski – zdradził Brodnicki.

Panowie podczas wyścigu stracili łącznie 11 kilogramów, ale zgodnie twierdzą, że zyskali niesamowite wspomnienia.

Żałujecie, że kucharze odpadli z programu?


 

Źródło zdjęć: www.facebook.com/Pascal Brodnicki

 ______________                                                  

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ