Otylia Jędrzejczak o zbiórce dla Joanny Mazur: Posiadanie mieszkania jest trochę bez sensu
Video, w którym pokazano warunki, w jakich mieszka Joanna Mazur, które zostało wyemitowane przed jej występem w programie „Taniec z gwiazdami” poruszyło całą Polskę. Szybko udało się zebrać dla niej pieniądze na nowe mieszkanie. Jednak czy lekkoatletka rzeczywiście go potrzebuje? Otylia Jędrzejczak zabrała głos!
Wsparcie dla Joanny Mazur
Widzowie „Tańca z gwiazdami” zobaczyli, że niewidoma biegaczka od 15 lat mieszka w skromnym, niewielkim pokoju w krakowskim internacie. Niewidoma biegaczka, aby skorzystać z toalety i prysznica musi wyjść na korytarz…
Nagranie wstrząsnęło jurorami oraz widzami, a internauci udostępniają video w mediach społecznościowych. Andrzej Grabowski i Iwona Pavlović apelowali do osób i instytucji współpracujących z lekkoatletką o wsparcie finansowe.
Otylia Jędrzejczak o domu dla Joanny Mazur: Posiadanie mieszkania jest trochę bez sensu
W ciągu kilku dni udało się zebrać ponad 270 tysięcy złotych dla niewidomej biegaczki. Jednak Otylia Jędrzejczyk ma wątpliwości, czy rzeczywiście warto inwestować w nowe mieszkanie. Była pływaczka uważa, że gdy spędza się trzy czwarte roku na zgrupowaniach, to rzeczywiście wygodniej mieszkać w akademiku.
„Ja znam drugą wersję niż wersja Joanny Mazur i znam też fundusze jakie otrzymuje, więc tak naprawdę każdy z zawodników na jej poziomie, posiadający sponsorów i partnerów może zainwestować w wynajęcie mieszkania. Rozumiem też drugi punkt widzenia. Bo kiedy spędzasz 257 dni na zgrupowaniach, a ja tyle spędzałam, to dla mnie wygodniejsze było mieszkanie w akademiku. Te opłaty spadały na klub i wtedy tak naprawdę, kiedy Cię nie ma 300 dni w roku w domu, posiadanie własnego mieszkania jest trochę bez sensu” – mówiła Otylia Jędrzejczak w rozmowie z JastrząbPost.
—————————————————————————————————–
Źródło zdjęć: kadr z youtube.com