Orientalne sposoby na relaks

Jak z uśmiechem przetrwać jesienno-zimowe nagromadzenie pracy, pozostać niewzruszonym na zmienny nastrój nauczycieli i wykładowców, oraz wyjść cało z nawet najbardziej wymagających świątecznych przygotowań? Kiedy inne sposoby na relaks zawodzą, może warto sprawdzić, co ma nam w tym względzie do zaoferowania mądrość Wschodu.

www.spiritualitywellness.com 

Masaż orientalny

Masaż jest jednym z najskuteczniejszych i działających najszybciej technik relaksacyjnych, które proponują nam różne tradycje Wschodu. Do tych najbardziej znanych należą masaż ajurwedyjski, masaż chiński oraz masaż hawajski, czyli tzw. „lomi lomi nui”. Który z nich wybrać? Wszystko zależy od naszych potrzeb. Warto pamiętać, że każdy z nich jest elementem szerszej dziedziny starożytnej wiedzy medycznej, pielęgnowanej w trzech różnych zakątkach świata – w Indiach, w Chinach i w Polinezji.

 

O masażu ajurwedyjskim, jak sama nazwa wskazuje, możemy się dowiedzieć ze starożytnych pism hinduizmu, tzw. Wed. Technik masażu ajurwedyjskiego jest bardzo wiele, ze względu na szeroki zakres zastosowania, jaki ma medycyna Ajurwedy. Zajmuje się ona chorobami wewnętrzmymi, chirurgią, technikami odmładzania, detoksykacji ciała, ale także jako jedna z niewielu starożytnych systemów medycznych, docenia wagę chirurgii oraz psychiatrii. Dlatego też masaże, które proponuje, są nakierowane na łagodzenie określonych dolegliwości. Na przykład masaż „abhjanga” ma na celu oczyszczenie organizmu z toksyn, ale także odblokowanie kanałów, którymi wedle wierzeń zawartych w Wedach, płynie życiodajna energia – prana. Kiedy zanieczyszczenia zostaną usunięte z ciała, a nasze kanały energetyczne udrożnione, będziemy czuć się lekko – jak nowonarodzeni. Popularne są również masaże głowy i twarzy. Są one według Ajurwedy o tyle istotne, że właśnie w tych okolicach znajduje się ogromna ilość ujść kanalików energetycznych naszego ciała, a także tak zwane trzecie oko, które wymaga szczególnej pielęgnacji. Natomiast z punktu widzenia zachodniej wiedzy medycznej, masaż głowy wpływa pozytywnie na ośrodkowy układ nerwowy, wzmacnia skórę głowy, pobudza cebulki włosów i znacząco redukuje stres

 

Alternatywą może być typowo relaksacyjny, ale także wykonywany w celach zdrowotnych, masaż hawajski „lomi lomi nui”. Jego zaletą i cechą wyróżniającą jest to, że wykonuje się go nie dłońmi, ale przedramionami, dlatego siła nacisku na nasze ciało może być znacznie wieksza. „Lomi lomi nui” jest masażem, w którym istotną rolę odgrywa dobór odpowiednich olejków zapachowych, a także swoisty taniec, jaki wykonuje masażysta dookoła stołu. Celem tego masażu jest rozluźnienie i uspokojenie ciała i ducha, nie tylko poprzez nacisk na mięśnie – także poprzez działanie na tzw. „manę”, czyli zawartą w nas energię życiową.

 

Również masaże chińskie, prócz działania na fizyczną stronę człowieka, tradycyjnie mają na celu przywrócenie mu energetycznej równowagi, co w tym wypadku oznacza zharmonizowanie znajdujących się w nim, przeciwstawnych sił „yin” i „yang”, i zapewnienie energii życiowej, zwanej tutaj „qi”, swobodnej cyrkulacji. Medycyna chińska ma do zaoferowania masaż relaksacyjny, zwany „pu tong an mo”, czyli łatwy w wykonaniu masaż dłońmi, a także nieco mocniejszy masaż kręgosłupa, tzw. „tui na”, który powoduje ogólne rozluźnienie mięśni pleców, a w dalszej perspektywie pomaga przy bezsenności, nerwobólach, a nawet depresji. Prócz typowych technik masażu, starożytni Chińczycy rozwinęli również sztukę akupresury, polegającą na takim uciskaniu ciała, aby pobudzić działanie energii życiowej i w konsekwencji przynieść rozluźnienie i ulgę.

 

Akupunktura

Odrobinę bardziej inwazyjną metodą leczenia i redukcji stresu jest podobna do akupresury, licząca co najmniej trzy tysiące lat, technika akupunktury. Tutaj, zamiast naciskać na punkty energetyczne, wtykane są w nie cieniutkie igły – niegdyś kamienne lub bambusowe, dziś używa się zazwyczaj igieł srebrnych albo złotych. Te ściśle określone punkty na ciele człowieka odpowiadają za aktywność różnych narządów wewnętrznych, a ich pobudzanie ostatecznie doprowadza do zrównoważenia przemian „qi” w organizmie. Jeśli chodzi o wpływ na nasze ciało, akupunktura ma działanie przeciwbólowe, relaksacyjne, ale także może hamować choroby określonych narządów. Jedna sesja takiego zabiegu trwa nie więcej niż 30 minut. Czasami igły są pozostawiane w ciele przez jakiś czas, innym razem jest to jedynie nakłuwanie. Ważne jest również, by w tym czasie niepotrzebnie się nie poruszać.

 

Medytacja

Jeśli o bezruchu mowa, to warto pamiętać, że różne wschodnie medycyny i filozofie polecają również medytację, jako jeden ze skutecznych sposobów zrelaksowania ciała i wyciszenia umysłu. W tym względzie dużo do powiedzenia mają tradycje indyjskie, zarówno hinduizmu jak i buddyzmu, których patriarchowie szczegółowo analizowali różne stadia tak zwanych „wchłonięć medytacyjnych”. Istotnymi punktami tych technik jest nauka uważności, skupienia umysłu na jednym punkcie, a także poskromienie natłoku myśli, który przeszkadza nam w koncentracji. Podobne zalecenia słyszymy z ust mistrzów Dalekiego Wschodu. Taoizm w Chinach rekomendował „ciche siedzenie”, dzięki któremu ujrzymy pierwotne niezróżnicowanie całego wszechświata i to, że my oraz każda rzecz w świecie ma w istocie tę samą naturę. Jeśli to pojmiemy, będziemy mogli działać w sposób bardziej skuteczny, a codzienne troski przestaną być dla nas troskami, a staną się zrozumiałym elementem nieustającej przemiany świata.

 

Joga

Nie wszyscy mają tyle cierpliwości, by godzinami przesiadywać w pozycji lotosu. Dlatego też bardziej aktywnym i żywiołowym nauka Wschodu proponuje rodzaj aktywnej medytacji, czyli jogę. Joga stała się popularna na całym świecie ze względu na efekty zdrowotne i pielęgnacyjne, jakie dają zalecane przez nią ćwiczenia. Warto jednak pamiętać, że słowo joga w sanskrycie odnosi się w szczególności do trzymania na wodzy targających nami emocji, a poszczególne asany są jedynie środkami do osiągnięcia celu, jakim jest zrównoważenie naszej energii życiowej, uspokojenie i oczyszczenie umysłu oraz ciała.

 

Tai chi

Chińskim odpowiednikiem jogi jest tai chi, czy raczej „taijiquan”. Jest to rodzaj ćwiczeń, które mają na celu nie tylko zapewnienie swojemu ciału sprawności, ale przede wszystkim operowanie na energii życiowej człowieka i zagwarantowanie jej swobodnego przepływu. Wykonując ćwiczenia tai chi uspokajamy się, stajemy się bardziej świadomi swojego ciała i pozwalamy, by kotłujące się w nas myśli uleciały.

Istnieje kilka szkół tai chi, jednak każda z nich podkreśla korzyści dla zdrowia, jakie płyną z proponowanych ćwiczeń – zrównoważenie gospodarki energetycznej ciała, pozytywny wpływ na serce, znaczące zmniejszenie podatności na stres, a nawet długowieczność.

 

Niezależnie od tego, po jaką metodę relaksacyjną sięgniemy, wschodnie filozofie uczą, że zarówno ciało, jak i dusza potrzebują takiej samej pielęgnacji i takiego samego oczyszczania, aby cieszyć się zdrowiem i dobrym funkcjonowaniem organizmu. Wszystkie podkreślają znaczenie spokojnego, zrównoważonego oddechu, odpowiedniej postawy ciała, zalecają ćwiczenia rozciągające i ruch, który redukuje stres i korzystnie wpływa na sprawność naszego ciała, a więc także na nasze samopoczucie.

 

Lidia Pustelnik

ZOSTAW ODPOWIEDŹ