Polska makijażystka uczy dzieci make-upu. Nie za wcześnie?
Sylwia Rakowska, makijażystka polskich gwiazd, promuje naturalne piękno i subtelny make-up. Jest inicjatorką akcji „Twarz to nie pisanka”, w której podkreśla potrzebę zachowania własnej indywidualności oraz przekonuje, że nie warto kopiować stylizacji z Instagrama. Teraz Sylwia Rakowska uczy dziewczynki dobrych nawyków makijażowych na przyszłość. Nie za wcześnie?
Polska makijażystka uczy dzieci make-upu. Nie za wcześnie?
Sylwia Rakowska maluje wiele polskich gwiazd m.in. Ewę Chodakowską, Magdalenę Cielecką oraz Maję Ostaszewską. Wymyśliła również akcję „Twarz to nie pisanka, w której pokazuje, że warto podkreślać swoją indywidualność delikatnym makijażem. Jest przeciwniczką mocnych malunków z Instagrama. Mówi, że pragnie chronić wizerunku pięknej, naturalnej i zadbanej Polki.
Teraz makijażystka poszła o krok dalej. Sylwia Rakowska uczy dziewczynki sztuki makijażu. Twierdzi, że nie da się uchronić dzieci przed malowaniem, zwłaszcza w obliczu rozwoju Youtube i Instagrama, dlatego ona propaguje wśród dziewczynek dobre nawyki makijażowe.
„Dzisiaj w ramach zabawy z dziewczynkami lekcja dobrych nawyków makijażowych na przyszłość❤? Dzięki takim zabawom i „przy okazji „ pogadankom o naturalnym pięknie” dziewczyny zaczynaja rozumieć na czym polega makijaz , czym jest prawdziwe piękno , przestają się widocznie malować i już nie zazdroszczą tym zmalowanym w szkołach . Nie uchronimy naszych dzieci przed malowaniem przy takim parciu you tube i instagrama ale po moim przykładzie widać , że w formie zabawy możemy nauczyć je nie tylko dobrych nawyków makijażowych ale przede wszystkim dostrzegania i cieszenia się z własnego naturalnego piękna . Ja też bardzo się cieszę bo już widzę efekty swojej pracy” – napisała makijażystka na Instagramie.
https://www.facebook.com/469935806380273/photos/a.469948953045625.108792.469935806380273/2028977143809457/?type=3&theater
Nie do przyjęcia?
Nie wszystkim spodobał się ten pomysł. Niektórzy twierdzą, że promowanie makijażu wśród tak małych dzieci jest nie do przyjęcia.
– Jak Cię uwielbiam, to makijażu na dzieciach nie trawię. Nawet „dla zabawy”,
– Doceniam bardzo Pani akcje i gratuluję talentu, ale wg mnie make Up u tak małych dziewczynek jest nie do przyjęcia. To jawny sygnał że make Up uczyni piękniejsza takie dziecko. Bardzo smutne – pisały internautki.
Jak odpowiedziała Sylwia Rakowska?
– Zgadzam się z Tobą ale one i tak wszytkie cały czas się malują i będą coraz bardziej ponieważ nie wiem czy wiesz co się dzieje teraz w szkołach – tam jest rewia makijaży z instagrama i you tube . Zgroza , że rodzicie i nauczyciele pozwalaja żeby małe dzieci sie malowały . Przy takim ogólnym przyzwoleniu zamiast zabraniać malować się wogóle pomyślałam , że w formie zabawy lepiej od razu uczyć dobrych nawyków niż czekać żeby zafascynowały się 12 letnia Youtuberka która goli sobie brwi i maluje nowe plus gruba warstwa podkładu , konturing , sztuczne rzesy itd. Takie niestety są i dużo takich dziewczynek hejtowało moja akcje promująca delikatność i naturalność .Mam maile od 12 latek z listami kosmetyków których używają malując się przed wyjściem do szkoły to w „ twoja twarz brzmi znajomo „ charakteryzacja używa mniej ?” – napisała makijażystka.
Co sądzicie o tej akcji? Jesteście za czy przeciw?
——————————————————————————————
Źródło zdjęć: www.pexels.com