Olga Frycz walczy o zgrabną sylwetkę! „Lubiłam swój brzuch”
Olga Frycz Olga Frycz w ubiegłym roku urodziła córkę Helenkę. Aktorka w ciąży sporo przytyła, jednak teraz sporo ćwiczy, by odzyskać dawną formę i figurę. Jak jest? Wcale nie lekko!
Olga Frycz walczy o zgrabną sylwetkę! „Lubiłam swój brzuch”
Olga Frycz we wrześniu ubiegłego roku urodziła córkę Helenkę. To jej pierwsze dziecko. Gwiazda w ciąży przytyła piętnaście kilogramów. Dodatkowe kilogramy przeszkadzały jej, więc postanowiła powrócić do aktywności fizycznej. Jednak do formy wraca powoli, w swoim tempie. Aktorka zaczęła ćwiczyć. Podziwia też osoby, które regularnie znajdują czas i chęci do ćwiczeń.
„Mam pełen podziw dla dziewczyn, które ćwiczą i dbają o swoją sylwetkę niezależnie od tego czy są matkami czy nie. Dla matek mam jeszcze większy podziw, że potrafią sobie tak wszystko zorganizować, że znajdują na to czas. Uważam, że na maksa trzeba też takie dziewczyny docenić bo naprawdę nie jest łatwo to wszystko ogarnąć. Dajmy żyć tym dziewczynom, które po urodzeniu dziecka chcą chodzić na siłkę i mieć kaloryfer na brzuchu. Mają do tego prawo tak samo jak mają prawo kobiety, które trzy lata po porodzie tłumaczą nadprogramowe kilogramy ciąża sprzed lat. Dajcie żyć ludzie ! Niech sobie każdy z nas ma taki brzuch jaki sobie chce mieć” – pisała Olga Frycz na Instagramie.
Aktorka chciałaby schudnąć, gdyż lubiła swój wygląd przed ciążą. Podobała wtedy się sobie. Jednak wierzy, że regularne treningi przyniosą rezultaty.
„Lubiłam swój brzuch, zarysowane nogi, ładne ramiona. Lubiłam się podobać i lubiłam o siebie dbać. Teraz przeszkadzają mi nadmiarowe kilogramy, chociaż wiem, że to naturalna kolej rzeczy” – powiedziała w rozmowie z „Glamour”.
??♀️W swoim tempie, powolutku wracam do formy. Zaczęłam od dobrej stylizacji ☝?to podobno pomaga i mobilizuje ? Miłego dnia ??? – napisała aktorka na Instagramie.
Źródło zdjęć: pl.wikipedia.org/wiki