Newonce.bar – nowa miejscówka na mapie Warszawy!

Czym się różni od miliona pozostałych?

Odpowiedź jest prosta i jedyna słuszna – to radio i bar w jednym! I już sam ten fakt powinien was przekonać do odwiedzenia tej niecodziennej miejscówki, ale od początku. Warszawa to miejsce, które przyciąga ludzi spragnionych życia towarzyskiego. Nic więc dziwnego, że miasto wychodzi naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, w związku z czym ciągle powstają nowe miejscówki, które wyprzedzają się w rankingu, tych najbardziej „fancy”, i najchętniej odwiedzanych. Właściwie w każdej dzielnicy znajdziemy miejscówkę, w której możemy się zatrzymać na kawę, piwo, drina, czy wieczorny meeting ze znajomymi. Ich natłok sprawia, że trudno się zdecydować, szczególnie, że większość z nich nie wyróżnia się na tle innych, niczym szczególnym. Z dużym zaciekawieniem odwiedzam więc nowe miejscówki, które zdają się mieć klimat i potencjał. Tak też było z miejscówką zlokalizowaną na Nowym Świecie 6/12, gdzie od połowy kwietnia, zajrzeć możemy do nowo otwartego newonce.baru. Z pozoru to kolejna, zwyczajna miejscówka, ale jest w niej coś więcej.

Jak pisali główni zainteresowani:
„Idziesz wieczorem z dziewczyną na randkę, a tu drinka podaje wam redaktor Kędzierski. Piętro niżej swój program prowadzi właśnie Steez, a nad wami redakcja newonce w pocie czoła kończy kolejny numer paperu.”

Lokal baru to jednocześnie biuro newonce’a, znajdujące się w dawnym budynku Komitetu Centralnej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Siedziba newonce składa się z trzech pięter, z czego bar to poziom 0. Natomiast poziom -1 to newonce.radio, a konkretniej internetowa rozgłośnia radiowa, która, co warto wspomnieć – pomimo tak krótkiego czasu od otwarcia (zaledwie od roku istnieje na mapie warszawy), już posiada ogromny fanbase, który codziennie wita dzień, przy dźwiękach „bolesnych poranków”. 400 000 słuchaczy miesięcznie, to chyba dobry wynik? Ostatni poziom newonce, to poziom +1, który póki co zajmuje przestrzeń biurowa i ta przeznaczona do zabawy. Jak więc widzicie, nie jest to zwykły bar, a bar w którym możemy być tak blisko całej redakcję newonce.radio, a nawet ich delikatnie podglądać.

„W tym lokalu fajne jest to, że będzie możliwość „dotknięcia” radia. Od lat o tym marzyłem, chciałem to zrealizować. W końcu się udało. Będzie można przyjść do studia i zobaczyć, jak wygląda prowadzenie audycji na żywo – opowiada Piotr Kędzierski, Dyrektor Kreatywny newonce.radio. – Jeśli na przykład ktoś dowie się, że będzie Sokół, to schodząc na -1, gdzie są wielkie szyby, będzie mógł zobaczyć naszego gościa. Wychodzimy do ludzi. To radio nie jest już zamkniętą przestrzenią.”

„Chcemy, żeby to miejsce były bardzo elastyczną przestrzenią, tak jak podczas otwarcia, kiedy wynajęliśmy prawie połowę dziedzińca, aby nasi gości mogli się zmieścić. Chcemy tutaj realizować różne nowoczesne, multimedialne projekty. Zależy nam bardzo, żeby to miejsce było inne niż cokolwiek, co wcześniej widziało to miasto.”

Oficjalne otwarcie baru miało miejsce 18 kwietnia 2019 roku. Zarówno samo otwarcie, jak i kolejne dni cieszyły się sporą frekwencją. Piotr Kędzierski przyznał, że bar powstał całkiem spontanicznie. Jak widzi przyszłość baru?

„To, jak my sobie wyobrażamy ten bar za miesiąc czy dwa, może nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością, bo może okazać się, że na tym dziedzińcu zrobimy kiedyś festiwal.”

I faktycznie, plac obok baru jest całkiem spory i daje duże możliwości. Ponadto sama lokalizacja jest kozacka, i na pewno każdy bez problemu trafi – mówisz: palma w Warszawie, i od razu każdy ma przed oczami rondo Charles’a de Gaulla. Do baru newonce.bar zaglądać możemy codziennie od godziny 18. Na jego terenie znajduje się wielki ekran, który umożliwi wyświetlanie różnych projektów – filmów, teledysków, czy animacji. Co dodaje klimatu tej miejscówce. W barze mają się odbywać przeróżne imprezy:

„W środy to będą imprezy bardziej rapowe, trapowe, w czwartki elektroniczne, następnie piątku znowu „czarne”, a soboty z elektroniką, chcemy to tak przeplatać. Fajne będzie to, że jak włączy sobie nasze radio, będzie słyszał dźwięki baru.”

Na miejscu można także nabyć bluzę, wlepkę, pochillować, i spędzić dobrze czas wśród pozytywnych ludzi, zakręconych na tym samym punkcie co ty.

„Wśród naszych współpracowników jest wiele naprawdę fajnych osobowości, typu Witek Szabłowski, który pisze świetne książki. Myślimy, żeby zrobić z nim spotkanie. Trzeba do nas zaglądać i śledzić nas na bieżąco, bo będzie się działo”. Ogłaszał Marcin Łuniewski.

Czy newonce.bar tego lata stanie się alternatywą dla, popularnych w zeszłym sezonie miejscówek nad Wisłą, czy hipsterskiego kiedyś, Placu Zbawiciela? Nie wiem, ale wiem, że pomimo tego, że jeszcze ostatnio nie mieli na stanie ekspresu do kawy, której tak wtedy potrzebowałam, ani żadnego soku do piwa (to się wybacza, póki są na starcie), to piwo faktycznie było bardzo dobre, a klimat sprzyjający chillerce – będę częstym bywalcem i podglądaczem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ