Marina Łuczenko-Szczęsna 30 czerwca 2018 roku urodziła synka Liama. Piosenkarka wraz z mężem Wojciechem Szczęsnym przez długi czas utrzymywała informację o ciąży w tajemnicy. Jednak dziennikarze po kilku miesiącach odkryli, że piosenkarka spodziewa się dziecka. W mediach zaczęły pojawiać się publikacje na ten temat, co nie spodobało się piosenkarce oraz piłkarzowi. Artystce bardzo zależało, by ciąża nie stała się częścią obecności medialnej. Nie rozumie też, dlaczego inne gwiazdy tak bardzo dzielą się swoim prywatnym życiem.

A co myśli o Meghan Markle, która dwa dni po porodzie pokazała światu synka Archiego? Artystka rozumie, że pozycja społeczna ją do tego zobowiązuje, jednak ona sama nigdy nie chciałaby zgodzić się na taką sytuację.  

„Pozycja zobowiązuje do tego, jednak ja bym w życiu tego nie robiła i nie pokazywałabym takich sytuacji zaraz po porodzie. To jest taki moment, że nie przyszło mi do głowy, aby dzielić się nim z całym światem. Ja w ogóle chciałam całą ciążę ukryć, staraliśmy się jak najbardziej skrywać to, aby móc cieszyć się w gronie najbliższych, najszczerszych osób, które dobrze mi życzą. Pokazywanie wszystkiego to nie są moje klimaty. My w ogóle wrzuciliśmy informację, że Liam się urodził cztery dni po porodzie, w momencie, gdy media już tego się dopominały. Uznałam, że to musi wyjść od nas. Ja byłam wtedy zaaferowana poznaniem mojego maluszka, cały świat nie istniał” – mówiła Marina Łuczenko w rozmowie z „Party”.

A co napisała piosenkarka, gdy urodziła synka Liama?

„Kochani, dziękuję Wam serdecznie za wszystkie życzenia urodzinowe i zarazem chciałabym Wam z radością oznajmić, że 30.06.18 przywitaliśmy na świat naszego cudownego synka?. Liam jest już z nami w domku i ma się dobrze❤? Chcielibyśmy z całego serca podziękować dyrekcji i sztabowi medycznemu szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie za profesjonalizm, dyskrecję i wspaniałą opiekę! ?” – napisała artystka na Instagramie kilka dni po porodzie.  

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: pl.wikipedia.org