Maria Sadowska była jedną z jurorek na tegorocznych preselekcjach do piosenki Eurowizji. Wokalistka jest załamana poziomem artystycznym, jaki zaprezentowali uczestnicy konkursu. Jednak kto z nich najlepiej wypadł w polskich eliminacjach?

Maria Sadowska załamana poziomem artystycznym na preselekcjach do Eurowizji

Maria Sadowska oceniała tegoroczne występy artystów podczas polskich preselekcji do konkursu Eurowizji. Piosenkarka uważa, że poziom większości uczestników był tragiczny. Wokalistce podobało się zaledwie kilka osób. Jurorka doceniła też występ Carmell, która zrobiła duże postępy w swoim warsztacie.    

„Faworyt wszystkich jurorów wygrał. Muszę z przykrością powiedzieć, że poziom był tragiczny. Oprócz profesjonalnych występów i Rafała, to byłam załamana. Bardzo mi się podobała Carmell, wielki postęp zrobiła od czasu, kiedy ją słyszałam ostatnio. To była właściwie jedyna nowoczesna piosenka na miarę dwudziestego pierwszego wieku” – mówiła Maria Sadowska w rozmowie z „Party.pl”.

Dobrze, że Katarzyna Moś wygrała?

Jak jurorka ocenia występ Kasi Moś, która będzie reprezentować nasz kraj w Kijowie?

Kasia rzeczywiście odstawała dosyć mocno. (…) Świetnie zaśpiewała, ma fantastyczny głos, cieszę się, że wreszcie wypłynęła. (…) Trzymam kciuki. Troszeczkę w tej piosence brakuje mi refrenu, czegoś takiego, co można zapamiętać i powtórzyć. Albo mieliśmy dobrą piosenkę, ale gorsze wykonanie albo gorszą piosenkę, ale lepsze wykonanie – mówi artystka.

Wyścig z amatorami

Jurorkę martwi to, że utalentowani artyści nie chcą brać udziału w konkursie. Obecnie w preselekcjach startuje wielu amatorów, dlatego znani wokaliści rezygnują z rywalizacji. Przypomina, że Eurowizja za granicą bardzo się zmieniła. To już nie jest festiwal tandetnej muzyki. Obecnie poziom międzynarodowego konkurs jest bardzo wysoki.

„Martwi mnie, że dobrzy artyści rzeczywiście nie chcą brać udziału w tym konkursie i mówiąc szczerze wcale im się nie dziwię. Natomiast nie do końca to jest miejsce dla amatorów, którzy wystąpili pierwszy lub drugi raz na scenie. Potrzebowaliby może jakichś warsztatów, ponieważ na świecie Eurowizja bardzo poszła do przodu. To już nie jest festiwal badziewnej, biesiadnej piosenki, tylko naprawdę poziom jest fantastyczny. Rozumiem moich kolegów, że nie chcą brać udziału, sama bym nie chciała się ścigać z amatorami, powiedzmy sobie szczerze – przyznaje Maria Sadowska.

Michał Szpak zachwycił widownię

W zeszłym roku Polskę reprezentował Michał Szpak, który dał świetny występ, a  jego piosenka „Color Of Your Life” szybko wpada w ucho.

„W zeszłym roku wspaniały występ Michała Szpaka. Świetnie dobrana na Eurowizję piosenka, którą od razu można powtórzyć, zapamiętać po jednym wysłuchaniu, świetne wykonanie. Artysta, który ma charyzmę i jest obyty ze sceną” – mówi Maria Sadowska.   

—————————————————————————————————————————————-

Źródło zdjęć: www.instagram.com/ mariasadowska