Krzysztof Gojdź chce sprowadzić uchodźców do Polski. Kto to będzie?
20 czerwca obchodziliśmy Światowy Dzień Uchodźcy. Z tej okazji doktor Krzysztof Gojdź zdradził na Facebooku, jakie ma plany. Mężczyzna chce sprowadzić do Polski rodzinę uchodźców z Syrii. W sieci pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy, ale również wylała się fala hejtu. Kogo dokładnie chce przyjąć słynny lekarz? Jak zamierza to zrobić?
Krzysztof Gojdź chce sprowadzić uchodźców do Polski. Kto to będzie?
20 czerwca obchodzony jest Światowy Dzień Uchodźcy. Krzysztof Gojdź doskonale pamięta o tym święcie. Z tej okazji mężczyzna za pośrednictwem Facebooka podzielił się z fanami swoimi planami. Mężczyzna chce sprowadzić do Polski z Syrii osierocone dziecko z matką. Deklaruje, że pokryje koszty związane z utrzymaniem uchodźców, zapewnieniem mieszkania i pracy. Pragnie również przystosować ich do polskiej kultury. Tłumaczy, że nie chce patrzeć na dramaty ludzkie, dlatego zdecydował się na ten krok.
„Dziś Światowy Dzień Uchodźcy. Podjąłem decyzję wsparcia jednej rodziny uchodźców z Syrii. Będę starał się pomóc osieroconemu przez wojnę dziecku i matce. Chciałbym sprowadzić ich do Polski i dać możliwość normalności, życia w pokoju. Pragnę zapewnić im bezpieczny dach nad głową, znaleźć pracę , wykształcić i przystosować do naszej kultury. Tłumaczy, że nie chce czekać biernie, dlatego zdecydował się na ten krok.
(…) Pani Premier, proszę o umożliwienie mi pomocy dla matki z dzieckiem z Aleppo z Syrii. Chcę sam pokryć wszystkie koszty związane z utrzymaniem tych uchodźców, zapewnić mieszkanie i pracę. Nie chcę biernie czekać i patrzeć jak powoli umierają. Proszę Panią jako obywatel Polski i człowiek który pragnie się pochylić nad dramatem ludzi. Nie zostawiajmy tych ludzi samych na pastwę losu… Proszę o możliwość pomocy jednej rodzinie” – napisał Krzysztof Gojdź na Facebooku.
Lekarz uważa, że jeśli się kocha Boga i wyznaje zasadę miłości bliźniego, to zrozumiała jest chęć pomocy bezbronnemu dziecku oraz jego matce. Tylko dlaczego tak wiele osób tego nie rozumie?
„Wiele kontrowersji wywołuje temat uchodźców. Większość Polaków jest przeciwna ich sprowadzaniu. I ta sama większość twierdzi, że kocha Boga, wyznaje zasady chrześcijaństwa i miłości bliźniego. Dla mnie ci ludzie to fałszywi hipokryci bez serca. Bo jak można nie pomóc bezbronnemu dziecku czy kobiecie pragnącej normalnie żyć?” – pytał Krzysztof Gojdź.
Dyskusja wciąż trwa
Temat związany z przyjęciem uchodźców budzi wiele emocji i sprzecznych opinii. Niektóre osoby chwalą decyzję doktora i trzymają kciuki, aby wszystko się udało.
„Jesteś facetem o wielkim <3”
„Jest Pan Wielki. Pozdrawiam”
„Pochwalam i uważam, że wspaniała incjatywa”
„Jestem zachwycona! Kropla dąży skalę! Jestem z Olawy i u nas jedna rodzina -zresztą bardzo katolicka pomogła rodzinie z Syrii i nic strasznego się nie wydarzyło – ich nie zamordowali i sąsiadów też. Wiem, że spokojnie żyją i nawet otworzyli we Wrocławiu knajpe” – piszą fani.
Jednak również wiele osób negatywnie odnosi się do pomysłu Krzysztofa Gojdzia.
„Jestem przeciwna uchodźcom w Polsce, do katolików tez nie należę. Ale jeśli sprowadzi Pan kobietę z dzieckiem pod swoj dach, to będę trzymać kciuki i z chęcią będę obserwować to, jak się tu zaaklimatyzują 🙂 ceni się takie podejście jak Pana. Chociaż uważam, ze w Polsce jest wystarczająco dużo rodzin, które nie maja warunków do życia, nie stać ich na jedzenie. To im najbardziej powinnismy pomoc”
„Trzeba być w kraju arabskim i poznać ich kulturę i mentalność i pomoc zacząć tam gdzie ich korzenie jedna kobieta z dzieckiem to nie cały świat owszem wielki szacunek dla Ciebie ale ja osobiście jestem przeciwna przyjmowania do nas czy to uchodźców!!! Spędziłam w Afganistanie 7 miesięcy i oni nigdy nie nauczą się szanowania innych o innej kulturze wyznaniach i sposobie myślenia bo zbyt wielki wpływ na ich życie mają wyznawcy „złego islamu”. I po tym co widziałam na peryferiach Francji i w Afganistanie jestem stanowczo NIE za ich przyjmowaniem” – piszą internauci.
Jesteście za przyjęciem uchodźców do Polski?
———————————————————————————-
Źródło zdjęć: www.facebook.com/Dr Krzysztof Gojdź