Kilka zasad etykiety, których zapomnieliśmy przestrzegać

Prawdopodobnie zgubiliśmy je gdzieś w codziennym pośpiechu. A może są niepraktyczne, albo zostały wyparły przez inne. Tak czy inaczej, pewne zasady grzecznościowe odchodzą w niepamięć. Może pora sobie o nich przypomnieć.

Wychowanie, dobre maniery, czy savoir vivre, to nie tylko poprawne rozkładanie sztućców, jak wydaje się wielu z nas. To także pewne zasady, wpływające na satysfakcję w relacjach międzyludzkich. Pora się im przyjrzeć i potraktować jako wskazówki, ułatwiające i usprawniające relacje oraz codzienną komunikację. Ta wiedza – jak odnosić się z szacunkiem do innych, może wpływać na nas i na nasze otoczenie.

 
1. Karteczki z podziękowaniami:

W momencie w którym ktoś nam pomógł, zrobił przysługę, czy pożyczył coś, warto podziękować. Wielu z nas robi to za pośrednictwem sms-a. A jak nie od dziś wiadomo, wiadomość tekstowa, albo co gorsze ikona kwiatka albo serduszka, nie ma takiej mocy, jak na przykład odręczny liścik. Wtedy wartość naszego podziękowania wzrasta. Wyrażenie wdzięczności, przy jakimkolwiek, choćby najmniejszym wysiłku, wzrasta. Liczy się tutaj wybór kartki, napisanie jej, wysłanie, bądź zaniesie w odpowiedni adres. Jest to rodzaj okazanego szacunku oraz uznania dla kogoś, kto okazał nam życzliwość. W formie takiego podziękowania warto, poza wyrazami wdzięczności, napisać jak pomoc ta, na nas wpłynęła. Najlepiej nie zwlekać z podziękowaniami – im szybciej od wyświadczonej przysługi – tym lepiej. Jednak niestety, dzisiaj odręcznie napisane podziękowania, to rzadkość. 

2. Odpowiedź na zaproszenie – RSVP:

RSVP, to skrót – répondez s’il vous plaît, oznaczający nic innego jak „proszę odpowiedzieć”. Taki skrót umieszczamy na zaproszeniach. Zazwyczaj gospodarze oczekuje potwierdzenia swojej obecności. Jednak coraz większa liczba osób nic sobie z tego nie robi – przyjmują zaproszenia, a potem, w ostatniej chwili odwołują swoje przybycie. Inni z kolei w ogóle nie potwierdzają swojej obecności, natomiast się zjawiają… Jest to oznaka braku szacunku wobec gospodarza. I oczywiście – kłopot. Sama nie raz byłam gospodarzem i wiem jak to wygląda – do ostatniej chwili nie wiadomo ilu gości się spodziewać. Jak duży kupić tort, czy będzie wystarczająco dużo picia i czy aby na pewno nie zabraknie pizzy. W dobrym guście jest by goście potwierdzili swoje przybycie, bądź swoją nieobecność w przeciągu ciągu 24 godzin od momentu otrzymania zaproszenia. W chwili gdy nie są pewni, również o tym powinni poinformować organizatora uroczystości.

3. Białe ubrania, w momencie gdy to stosowne – w zgodzie z zasadami:

Co do białego koloru, w pewnych sytuacjach, obowiązują konkretne zasady. Dotyczy się to między innymi uroczystości ślubu. W takiej sytuacji, goście (inne kobiety) nie powinny ubrać się na biało – jest to kolo, który zarezerwowany jest tylko i wyłącznie dla panny młodej. Kolejna zasada dotycząca białego koloru, mówi o tym, że panna młoda, biorąca ślub po raz kolejny powinna zamienić kolor swojej sukni z bieli na beż? Biały jest kolorem czystości oraz dziewictwa. Dziś jednak niewielu z nas przywiązuje dużą wagę do symboliki, związanej z białym kolorem.

4. Rozmowy o pieniądzach:

Kiedyś były tematem tabu. Po prostu, pytania o zarobki, koszt wakacji, cenę mieszkania, czy innych kosztowności, zawsze są nie na miejscu. I pomimo tego, że dziś, na własne życzenie, o jak żyjemy, skutecznie sprzedają nasze konta na Instagramie, wciąż nie powinno się o tym rozmawiać na offa – w sytuacjach towarzyskich może to być źródłem konfliktów. Może wciąż jednak są sprawy o których warto pomilczeć?

5. Punktualność, a raczej jej brak:

Spóźnianie się stało się nieprzyjemnym standardem? Tak zwany „kwadrans akademicki”, to już kwadrans, który obowiązuje nie tylko w życiu akademickim. Tymczasem powinniśmy mieć jakikolwiek szacunek do cudzego czasu. Wieczne spóźnianie się może być przejawem lekceważenia, osoby z którą jesteśmy umówieni. Szkoda, że kwadrans studencki nie dotyczy także pociągów, samolotów i autobusów, za którymi wiecznie biegamy. 

6. Szarmanckie zachowanie:

Jak otwieranie drzwi kobiecie w aucie, przepuszczanie ich w drzwiach, ustąpienie miejsca w komunikacji miejskiej osobom starszym czy kobietom w ciąży, czy pomoc przy przejściu przez pasy, czy wychodzenie z autobusu… To, choć oczywiste, to jednak „staromodne”, dziś nieco zapomniane zwyczaje. Poza realną pomocą, to także po prostu uprzejmy, drobny gest. Może dzięki niemy czyjś dzień stanie się lepszy, a może i dzięki temu również nasz dzień taki będzie. Nie zapominajmy o tym, że życzliwość, podobnie jak karma, wraca – a nawet jeśli nie – dobrze w to wierzyć. W końcu wiara czyni cuda. 

7. Osobisty kontaktowanie się w istotnych momentach życia:

Tekstowa wiadomość, w przypadku życzeń urodzinowych to znacznie mniej niż spotkanie na żywo, czy chociaż chwila rozmowy przez telefon. Takie (sms-owe) gesty będą ok i wystarczające, w przypadku dalekiego znajomego, jednak nie w przypadku bliskich przyjaciół – to zdecydowanie za mało. Paradoksalnie, poprzez nowe technologie wpadamy w pułapkę, bo kontakt z najbliższymi staje się powierzchowny i płytki. A przecież nasi najbliżsi zasługują na osobistą relacje, a szczególnie w ważnych dla nich momentach.

8. Kto stawia?

Urodziny, czy nawet wesela, podczas których to goście mają zorganizować przekąski czy alkohol, dziś są na porządku dziennym. Natomiast kiedyś naprawdę nie było to w dobrym guście. Jeśli nie stać na wyprawienie imprezy urodzinowej ,- po prostu lepiej jej nie organizujmy.

Lekcja z dobrych manier przerobiona, teraz pora przełożyć ją na nasze życie.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ