Jak będzie wyglądało pożegnanie Lucjana Mostowiaka? Serialowa Kisielowa uchyla rąbka tajemnicy!

Katarzyna Cichopek wspomina Witolda Pyrkosza. Jak aktor ją traktował?

90-letni Witold Pyrkosz zmarł 22 kwietnia 2017 roku. Aktora żegnają fani, ale również wiele znanych osób m.in. Teresa Lipowska, Małgorzata Kożuchwska i Anna Mucha. Teraz Katarzyna Cichopek opowiada, jakim człowiekiem był odtwórca roli Lucjana Mostowiaka w serialu „M jak miłość”.

Katarzyna Cichopek wspomina Witolda Pyrkosza. Jak aktor ją traktował?

Witold Pyrkosz zmarł 22 kwietnia 2017 roku. W grudniu 2016 roku obchodził swoje dziewięćdziesiąte urodziny. Aktor grał m.in. u Jerzego Kawalerowicza, Andrzeja Munka, Antoniego Krauzego, Andrzeja Wajdy, Krzysztofa Zanussiego oraz Juliusza Machulskiego. Najmłodszym widzom znany jest z roli seniora rodu – Lucjana Mostowiaka w serialu „M jak miłość”.

Aktor od jakiegoś czasu przebywał w szpitalu z powodu zapalenia płuc. Niestety pojawiły się komplikacje zdrowotne. Bezpośrednią przyczyną śmierci był udar mózgu.

Pogrzeb aktora odbędzie się 28 kwietnia o godzinie 13:00 w Górze Kalwarii – podaje „Super Express”. Odtwórca roli Lucjana Mostowiaka był związany z tym miastem od lat 90.

Witolda Pyrkosza z wielkim żalem żegnają osoby znane z mediów m.in. serialowa żona Teresa Lipowska, Małgorzata Kożuchowska, Marcin Mroczek i Anna Mucha. Również Katarzyna Cichopek zamieściła poruszający wpis na Instagramie.

„Panie Witku Kochany…dziękuje za wszystko, za uśmiech, wsparcie, lata wspólnej pracy, za każdą chwilę, którą mogłam spędzić obok Ciebie Mistrzu…będę bardzo tęsknić. Na zawsze zostanie Pan w moim sercu…R.I.P ??” – czytamy na Instagramie aktorki.

https://www.instagram.com/p/BTL5nF8DtOh/?hl=pl

Nigdy się nie wywyższał

Katarzyna Cichopek w rozmowie ze stacją NOWA TV 24 GODZINY wspomina, że Witold Pyrkosz był wyjątkowym człowiekiem. Zawsze był bardzo serdeczny wobec niej i nigdy nie dawał odczuć, że jest dużo bardziej doświadczonym aktorem.

„To był wyjątkowy człowiek. Ja trafiłam, można powiedzieć, pod jego skrzydła, kiedy miałam lat 17. I to, co najbardziej zapamiętam, to jego serdeczność wobec mojej osoby, młodej dziewczyny, która nie była po szkole aktorskiej, która miała zerowe doświadczenie. I nigdy, naprawdę nigdy, nie odczułam, że jestem gorsza, że jestem niewarta bycia w tym serialu. Zawsze pan Witold mnie tak ciepło witał. Zawsze mnie wyściskał, wycałował, poświęcił mi chwilę, żeby porozmawiać. Oprócz tego, że był niesamowitym człowiekiem z ogromnym poczuciem humoru, więc przebywanie w jego towarzystwie było wielką przyjemnością. Już nie wspomnę o grze aktorskiej, bo jest niesamowitym aktorem. Jest takim prawdziwym aktorem. Mam wrażenie, że odszedł z tego świata spełniony, i w życiu prywatnym, i w życiu zawodowym” – powiedziała Katarzyna Cichopek.

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.instagram.com/katarzynacichopek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ