Karolina Szostak o szczęściu

Karolina Szostak o szczęściu. Czego jej brakuje?

Karolina Szostak dwa lata temu przeszła ogromną metamorfozę. Dziennikarka schudła prawie 30 kilogramów. Z powodzeniem stosowała dietę doktor Dąbrowskiej. Świetnie wygląda, ma dobrą pracę, pieniądze wydała dwie książki. Czego jeszcze jej potrzeba do szczęścia?

Karolina Szostak o szczęściu. Czego jej jeszcze potrzeba?

Karolina Szostak schudła 30 kilogramów. Dziennikarka stosowała post lekarki Ewy Dąbrowskiej. Dieta polega m.in. na jedzeniu przez kilka tygodni niskoskrobiowych warzyw oraz owoców, które mają niski indeks glikemiczny. Taki jadłospis bardzo dobrze wpłynął na samopoczucie i zdrowie gwiazdy. Dziennikarka stała się inspiracją dla osób, które nie mają motywacji i nie wierzą, że uda im się osiągnąć wymarzoną figurę. Karolina Szostak stosowała też zabiegi z zakresu medycyny estetycznej. 

https://www.instagram.com/p/Bi6Ler8lCGB/?taken-by=karolinaszostak

Dziennikarka nie może narzekać na sylwetkę, wydała nawet dwie książki, w których zdradza sekrety swojego odchudzania. Ma również pracę, którą lubi. Jednak czegoś jej w życiu brakuje… Co jej jest potrzebne?

„Bliskość, poczucie bezpieczeństwa, zwykłe ciepło drugiej osoby. Lubię usiąść wieczorem na kanapie i razem obejrzeć film albo poczytać książkę, leżąc obok siebie, niekoniecznie trzeba rozmawiać ze sobą 24 godziny na dobę. Jest mi potrzebny ktoś, kto będzie przy mnie, lepiej się czuję wtedy. Nie chodzi o to, żeby mężczyznę osaczyć, ale o poczucie, że mam wsparcie, że on jest ze mną, myśli o mnie” – zdradza Karolina Szostak w rozmowie z „Vivą!”.

https://www.instagram.com/p/Bi4H_Aslf9z/?taken-by=karolinaszostak

Bez planu

A czy dziennikarka robi plany na przyszłość? Nie, gdyż nie może pogodzić się z upływającym czasem, a także zauważa, że wiele planów nie wypala, co często jest frustrujące.

„Nie. I tego się boję, że nie mam. To jest może puste, co powiem, ale trudno mi się pogodzić z upływającym czasem i nie zastanawiam się nad tym, co będzie dalej, wolę żyć z dnia na dzień, bez planu. Poza tym, nauczyłam się, że coś sobie planujemy i nic z tego nie wychodzi. A z drugiej strony wiem, że afirmacja jest ważna, warto stworzyć sobie ścianę szczęścia” – wyznaje Karolina Szostak.

Wolicie planować czy żyć z dnia na dzień?

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.instagram.com/karolinaszostak/

5 KOMENTARZY

  1. Pani Karolino proszę nie wieżyć w te kłamstwa które wypisujom na muj temat proszę się nniepoczebnie denerwować bo to co tam Pani napisano o tych czereśniach to jest kłamstwo Jak przyjdą niedobre wiadomości to proszę zgłaszać to na policję Pozdrawiam Piotr

ZOSTAW ODPOWIEDŹ