panaceum

Jakie kino lubią Polacy?

kultura-za-groszeŻyjemy w czasach cyfryzacji. Nowe technologie odgrywają coraz większą rolę w tworzeniu nowoczesnej kultury, a kino jest wciąż nieodłączna jej częścią. Kondycja naszej kinematografii nie jest jednak tak zła, jak by się mogło wydawać. Każdy z nas w ubiegłym roku przynajmniej raz był w kinie. A poza tym Polacy bardzo lubią kino. Ale jakie?

O gustach się nie dyskutuje jak mawia wielu naszych rodaków. Nie powinno więc nikogo dziwić, że każdy ma inne upodobania. Istnieje jednak jeszcze coś takiego jak społeczne upodobanie lub zbiorowa sympatia. Pozwala to na dokładne określenie tego, co dana społeczność lubi, czego nie i czego wolałaby unikać. Nasz naród jest idealnym tego przykładem. Wszelkiego rodzaju statystyki potwierdzają, że Polacy najbardziej lubią komedie. Nie chodzi jedynie o te, produkowane w USA, gdyż nasze rodzime opatrzone są nie mniejszym zainteresowaniem. Hollywood wywiera jednak na odbiorców największy wpływ, kreują oni swoje wyobrażenia o kraju marzeń i ogromnych możliwości.

Drugie miejsce zajęły komedie romantyczne, a dalej filmy akcji. Najmniejszą popularnością cieszą się horrory. Czy to przypadek? Na pewno nie. Z samych danych dotyczących preferowanych gatunków filmowych można wywnioskować, co dla Polaków oznacza kino. Filmy stanowią formę relaksu i rozrywki. Pomagają niekiedy oderwać się od nudnej rzeczywistości i przenieść się do krainy szczęścia. Wiadomo jednak doskonale, że jest to świat utopijny, który jak mówią sami widzowie – potrafi ,,ogłupić”. Po dłuższej chwili zastanowienia, nie widać we współczesnych filmach ani krzty prawdy czy co gorsza jakiegoś ukrytego sensu bądź przesłania ideowego. Gdzie podziała się nasza ambicja? Zniknęła!nieobliczalni - sporteuro

A razem z ambicją Polaków znikają kina małe. To właśnie one stanowiły kolebkę filmów niezależnych, które przekazywały odbiorcy jakąś treść. Za główny powód takiego małego zainteresowania polskim kinem artystycznym podaje się zmęczenie rodaków rzeczywistością. Poza tym, młodzi ludzie (którzy stanowią największy procent amatorów kina) coraz mniej interesują się sztuką.

Domeną młodzieży jest przede wszystkim Internet. Można w nim znaleźć dosłownie wszystko. Nawet kilka dni po premierze można pobrać film. Za darmo. ,,Po co więc niepotrzebnie wydawać pieniądze na kino?”. Nikt jednak nie pomyśli o tym, że pobierając nawet jeden film, staje się zwyczajnym złodziejem. Z tym problemem od jakiegoś czasu zmaga się Fundacja Legalna Kultura. Jak widnieje na jej stronie internetowej: ,,tworzy bazę legalnych źródeł kultury i wspiera powstawanie nowych. Bierze udział w największych wydarzeniach kulturalnych w Polsce i organizuje warsztaty edukacyjne. Długofalowy cel projektu to budowanie świadomości odbiorców kultury w nowej, cyfrowej rzeczywistości.” Kampania jest skierowana do wszystkich odbiorców kultury – tych, którzy świadomie z niej korzystają i czują się za nią odpowiedzialni oraz do tych, którzy nie przywiązują zbyt dużej wagi do znaczenia legalności źródeł.

Ta kampania powinna uświadomić wszystkim widzom – tym legalnym i ,,nielegalnym” czym tak naprawdę jest dla nas – Polaków kultura. Czy chodzi jedynie o to by być jej ,,ślepym” uczestnikiem, bo tak ,,wypada”? warto pamiętać, że nie możemy być zamknięci na nowe doświadczenia, również te kulturowe. Najważniejsze w kulturze jest to, by cieszyć się nią razem.”

Anna Matysek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ