Jak wybrać obrączki ślubne?

Decyzja o ślubie niesie za sobą szereg kolejnych, poważnych wyborów. W dłuższej perspektywie chodzi o ułożenie sobie wspólnie życia, a w tej krótszej – o wyprawienie wesela marzeń. Kobiety uwielbiają dbać o detale i chcą brać udział w większej części przygotowań. Może serwetki czy deser nie są fundamentalną rozterką, ale już obrączki – mogą być. W końcu (przy dobrych wiatrach) mają zdobić dłonie do końca życia.

www.reception-wedding.com

Skoro mamy je nosić do końca życia muszą być nie tylko estetyczne, ale też wygodne i funkcjonalne. Jednym z ważniejszych kryteriów przy wyborze powinien być materiał, z jakiego ślubna biżuteria jest wykonana. Ponadczasowe i kultowe są oczywiście obrączki ze złota. Mocno zakorzenione w tradycji są oczywiście te z żółtego złota, ale nie musi to być reguła. Mogą to być obrączki wykonane z estetycznego, eleganckiego białego złota. Do złota dodawane są domieszki innych metali, na przykład srebra, palladu czy niklu, dzięki czemu zmienia się nieco kolor złota, a na dodatek metal ten staje się twardszy i zdecydowanie bardziej wytrzymały. Decydując się na złotą obrączkę, koniecznie trzeba się przyjrzeć jej próbie. To ona determinuje trwałość biżuterii. Złoto wysokiej próby jest najlepsze i wysoko cenione przez jubilerów, ale jednocześnie nie jest ono dobrym materiałem na obrączki ślubne, ponieważ im wyższa próba złota, tym jest ono bardziej miękkie i zdecydowanie mniej trwałe. Złoto najwyższej próby jest też bardzo drogie, co na pewno nie zachęca do zakupu. Najczęściej spotykane są obrączki ślubne próby 585, czyli złoto 14-karatowe. Im niższa próba, tym tańsze obrączki, ale też bardziej wytrzymałe.

Dobrym pomysłem są też obrączki platynowe. Są trwałe, w kolorze podobnym do srebra i bardzo gustowne. Można być spokojnym o wszelkiego rodzaju uszkodzenia mechaniczne, bowiem platyna to naprawdę wytrzymały materiał. Niestety jakość, jak to zwykle bywa, idzie w parze z wysoką ceną. Platynowe obrączki są propozycją dla par z grubym portfelem. Ceny kompletu zaczynają się od 5 tysięcy. Wygląda na to, że w miłość naprawdę dużo trzeba zainwestować i to dosłownie.

Dla praktycznych par, które nie chcą swojej rocznej pensji przeznaczać na wesele, idealne mogą okazać się obrączki tytanowe. Są relatywnie tanie i wytrzymałe. Za taki komplet można zapłacić spokojnie poniżej 1000 złotych. Oczywiście istnieje możliwość łączenia tytanu z innymi metalami jak kolorowe złoto czy srebro, co nie wpłynie znacząco na wzrost ceny. Tym sposobem można nieco wzbogacić walory estetyczne obrączki. To również dobra propozycja dla alergików, gdyż tytan praktycznie nie uczula.

Kiedy już wybierzemy idealny materiał trzeba zając się czymś bardziej prozaicznym, a mianowicie rozmiarem. Nie chcemy przecież zgubić jej na ulicy z powodu za luźnej obrączki albo wyć z bólu z powodu za ciasnej. Salony jubilerskie są wyposażone w specjalny pierścień mierniczy, dzięki któremu zmierzymy obwód palca. Warto zrobić to przynajmniej dwa razy, gdyż palce mają tendencję do puchnięcia np. z powodu upału czy stresu. Dobrze dobrana obrączka to taka, która nie uwiera, nie spada przy spuszczeniu ręki i jest ciut szersza niż noszony dotąd pierścionek.

Ważna jest też szerokość obrączki. Standardowa znajduje się w przedziale od 3 do 7,5 mm, ale zdecydowanie najpopularniejszą szerokością jest 4-6 mm. Szerokość obrączki dopasowuje się do gustu, sylwetki danej osoby i do wielkości jej dłoni. O ile panowie na ogół mogą mieć szerokie obrączki, o tylu u drobnych, filigranowych pań, będą one wyglądać śmiesznie. Na męskiej, dużej dłoni tak samo będzie wyglądać zbyt cienka obrączka.

Wybór obrączek to trudna sprawa. Nowożeńcy chcą, żeby wszystko było perfekcyjne i głowią się nad wyborem idealnego modelu. Bo i możliwości mają bez liku. Zanim jednak zaczniecie się głowić nad tekstem, który ma być wygrawerowany, warto skupić się na tych podstawowych technicznych parametrach. Wszak co nam po pięknym wyznaniu miłości na nietrwałej, za dużej i nieładnej obrączce. 

Katarzyna Mierzejewska


ZOSTAW ODPOWIEDŹ