Jak pracuje się w "M jak miłość"?

Jak pracuje się w „M jak miłość”? Zdradzają Frycz, Mucha i Kuszewski! Zdania są podzielone!

Kacper Kuszewski po osiemnastu latach zrezygnował z pracy w „M jak miłość”. Aktor ma nadzieję, że czekają go nowe, interesujące wyzwania zawodowe. Z ekipą serialu rozstał się w zgodzie. Jednak nie wszyscy są zadowoleni z atmosfery na planie zdjęciowym produkcji. Olga Frycz udzieliła na ten temat szczerego wywiadu, Kacper Kuszewski również wypowiedział się w tej sprawie!

Jak pracuje się w „M jak miłość”? Zdradzają Frycz, Mucha i Kuszewski! Zdania są podzielone!

Olga Frycz miała dość atmosfery, jaka planowała na planie „M jak miłość”. Aktorka nie mogła ciągle dostosowywać się. Uznała, że są granice i dlatego zakończyła pracę z serialem.

„Robiliśmy po dziesięć scen dziennie, pracowałam dłużej, niż miałam zapisane w umowie. Aktorki, które mówiły, że mają dzieci i muszą zwolnić nianię, słyszały: „A co, wyjdziesz z planu? Wielka pani gwiazda?”. Nikt nikogo nie szanował, były wrzaski. Ludzie przychodzili do pracy sfrustrowani, nienawidzili jej, ale bali się odejść, bo dziecko i kredyt. Dostosowywałam się, (…) ale uwierała mnie ta sytuacja. Miałam 30 lat i byłam sfrustrowana. Straciłam radość z grania. W pewnym momencie poczułam, że dostosowywanie się ma granice. Nie mogę tego robić w nieskończoność, bo tracę szacunek do siebie” – wyznała Olga Frycz w rozmowie z „Twoim Stylem”.

https://www.instagram.com/p/BkBFGAsBe2X/?hl=pl&taken-by=tojafrycz

Tego się nie zapomina

Anna Mucha jest nieco innego zdania. Gwiazda twierdzi, że praca na planie „M jak miłość” nie zawsze jest kolorowa, ale jest też wiele miłych momentów, które zapadają w pamięć.

„(…) Przyznaję – nie zawsze jest kolorowo i nie zawsze jest tak, jakbyśmy sobie to „wymarzyli”. Ta praca to praca z ludźmi i wśród ludzi! A jak wiadomo bywamy różni. Jedni widzą szklankę do połowy pustą, inni się cieszą, że mają z czego pić. Ja należę do tej drugiej grupy. I choć nie zawsze jest lekko i przyjemnie, i choć mam świadomość, że jestem częścią korporacji i wielkiej fabryki, to muszę powiedzieć, że są gesty, których się nie zapomina. Przez dwadzieścia kilka lat pracy w tym zawodzie jedynie (!) Tadeusz Lampka, Ilona Łepkowska i Alina Puchała byli tymi, którzy okazali mi zrozumienie i pomoc w trudnych sytuacjach życiowych. Nie wyrzucili mnie z serialu, gdy potrzebowałam odpocząć i daleko wyjechać, z radością przyjęli informacje o moich kolejnych ciążach, a przede wszystkim dali mi poczucie, że mam dokąd wracać! – napisała Anna Mucha na Instagramie.

https://www.instagram.com/p/BioXA4YFJst/?hl=pl&taken-by=taannamucha

Zastanawiam się, jak to jest możliwe…

Kacper Kuszewski niedawno zrezygnował z pracy na planie „M jak miłość”. Rozstał się z całą ekipą w dobrych stosunkach. Aktor tłumaczy, że wiele osób z ekipy filmowej jest zatrudnionych na umowę o dzieło albo prowadzi własną działalność gospodarczą, co sprawia, że prawo pracy ich nie obowiązuje. Dzień pracy na w „M jak miłość” trwa wiele godzin. Jeśli ktoś z ekipy nie przyjdzie na plan, bo np. jest chory, to nie dostanie wynagrodzenia za ten dzień.

„Ludzie w ekipie filmowej są albo zatrudnieni na umowy o dzieło albo mają własną działalność gospodarczą, co powoduje, że prawo pracy ich nie obejmuje. Dzień pracy ekipy trwa 12 godzin, często zdjęcia są w sobotę, a nawet zdarza się, że w niedzielę, więc te sześć dni po 12 godzin. Z czego dzień zdjęciowy liczy się od rozpoczęcia zdjęć do momentu zakończenia. Zdjęcia mamy często poza Warszawą, trzeba liczyć jeszcze spakowanie się czy charakteryzację, ale też na dojazd na plan, skąd niektórzy muszą jeszcze wrócić do domu… (…) Wielu członków ekipy jest wynagradzanych za dzień pracy, czyli jeśli nie przyjdą do pracy, bo np. zachorują, to nie dostaną pieniędzy” – mówił Kacper Kuszewski w rozmowie z „Plejadą”.

Aktor zastanawia się, dlaczego ludzie zgadzają się na takie warunki…

„Mają poczucie, że nie mogą narzekać i nie mogą walczyć o swoje prawa, bo są zatrudnieni na taki rodzaj umów, że można im podziękować i zatrudnić kogoś innego, kto nie będzie marudził. No więc nikt nie marudzi, tylko wszyscy zaciskają zęby i pracują. Od wielu lat zastanawiam się, jak to jest możliwe i jak to może być legalne…” – pyta Kacper Kuszewski.

——————————————————————————————————————

Źródło zdjęć: www.facebook.com/M jak miłość

ZOSTAW ODPOWIEDŹ