Od 18 maja w sklepach marki H&M można kupić ubrania z kolekcji, powstałej we współpracy z Zarą Larsson. W zeszłym roku gwiazda znalazła się na liście „najbardziej wpływowych nastolatków” i mimo to, oferta zaproponowana przez popularną sieciówkę nie osiągnęła tak spektakularnych sukcesów jak większość poprzednich kolekcji. Co poszło nie tak?

Zara Larsson w zaledwie kilka lat stała się ikoną muzyki pop. Jej pierwsza płyta pokryła się platyną i sprzedała w 40 tysiącach egzemplarzy. Pierwsze miejsce na listach przebojów zapewnił jej utwór „Lush Life”, a jeszcze większą rozpoznawalność dał jej przebój „Never Forget You”.  Jednak największy sukces odniosła dzięki duetowi z Davidem Guettą i piosenką „This One’s For You”, która została oficjalnym hymnem Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej odbywających się we Francji.

W zeszłym roku, piosenkarka znalazła się na liście „najbardziej wpływowych nastolatków 2016 roku” w magazynie „Times”. W tym roku artystka została zaproszona do współpracy z marką H&M. Już od 18 maja można kupić ubrania z kolekcji sygnowanej nazwiskiem Zary Larsson, jednak nie sprzedają się ona tak jak inne kolekcje znanych gwiazd. Chociażby przy sprzedaży ubrań z kolekcji Aleksandra Wanga ludzie czekali w kolejce już dzień wcześniej, a gdy do sklepów trafiła kolekcja Kenzo, zgromadziły się ogromne tłumy, a niektórzy zapisywali się już dwa dni wcześniej.

– Jestem bardzo szczęśliwa ze współpracy z H&M. Zawsze kochałam tę markę. Są zabawni i przystępni dla wszystkich dziewczyn, które są kluczowym elementem dla mojej kariery. Plus zespół, z którym pracowałam czerpał przyjemność z tej współpracy. Nie mogę się już doczekać, aż podzielę z Wami tymi projektami – mówiła artystka.

Kolekcja powstała we współpracy z Zarą Larsson dostępna jest wyłącznie w Warszawie. Czemu nie zgromadziła takich tłumów jak poprzednie premiery? Prawdopodobnie dlatego, że sieciówka nie zrobiła w dużej kampanii reklamowej. A wy, co myślicie o nowej kolekcji?

fot. Instagram @hm @zaralarsson