Dziecko w podróży

dziecko podroz.tekst.life4styleWiększość ludzi uwielbia podróżować. Zwykle nie trzeba nam dwa razy powtarzać, kiedy partner lub przyjaciółka rzuca hasło „pakuj się, lecimy na urlop”. I o ile podróżowanie we dwoje nie wymaga większego planowania, o tyle nie jest już tak prosto kiedy dodatkowym „bagażem” jest… dziecko.

Bycie rodzicem wymaga wielu poświęceń i rezygnacji z niektórych przyzwyczajeń. Nie oznacza to jednak, że moment, w którym rodzi się dziecko jest początkiem końca naszego życia towarzyskiego. Dla wielu dorosłych zwiedzanie świata jest czymś, z czego nie są w stanie zrezygnować w żadnym wypadku. I bardzo dobrze, bo w dzisiejszych czasach można podróżować w komfortowych warunkach, nawet z bardzo małymi dziećmi. Trzeba tylko umieć się do tego odpowiednio przygotować.

Przede wszystkim trzeba podjąć decyzję jakim środkiem transportu będziemy podróżować. Jeśli zdecydujemy się na samochód, sprawa jest trochę trudniejsza, bo zwykle wyprawy samochodowe są długie, co oznacza, że dziecko będzie znudzone i zmęczone. Kilka godzin w pozycji siedzącej, w dodatku w ciasnym foteliku samochodowym, dla każdego malucha jest nie lada wyzwaniem. Na szczęście z pomocą przychodzą nam producenci gadżetów dla dzieci, którzy w swoim asortymencie mają niemalże wszystko, co powinno umilić dłużący się czas dziecku i pomóc rodzicowi zadbać o zaspokojenia podstawowych potrzeb pociechy, bez konieczności zatrzymywania się na parkingu.

Jeśli dziecko jest jeszcze bardzo małe (do 1,5 roku) można mieć nadzieję, że przez dłuższy czas będzie spało. Dla takich maluchów już sama jazda samochodem jest dużą atrakcją, więc prawdopodobnie nie będzie tak bardzo znudzone i rządne dodatkowych atrakcji jak dzieci starsze. Wystarczy grzechotka, przytulanka  lub jakakolwiek ulubiona zabawka, by odwrócić uwagę naszej pociechy. W sklepach z artykułami dziecięcymi można kupić bardzo praktyczne organizery, które wiesza się na zagłówku fotela kierowcy lub pasażera, dzięki czemu wszystkie potrzebne rzeczy będą w zasięgu ręki. Zwykle są one bardzo kolorowe, z motywami dziecięcymi, więc jeśli przymocujemy je bezpośrednio przed oczami dziecka, prawdopodobnie dostarczą maluchowi dodatkowych bodźców wzrokowych.

Kolejnym gadżetem, bardzo pomocnym przy podróżowaniu samochodem są podgrzewacze do butelek i słoiczków, które można podłączyć do wtyczki na zapalniczkę samochodową. Posiadając taki podgrzewacz można zaoszczędzić sporo czasu, który stracilibyśmy na zatrzymywanie się i podgrzewanie jedzenia na stacji benzynowej lub w przydrożnym barze. Postój naturalnie trzeba będzie zrobić, po to by nakarmić dziecko, ale potrwa to zdecydowanie krócej. A przecież wszystkim rodzicom zależy na tym, by podróż przebiegła sprawnie i w miarę możliwości jak najszybciej.

Jeśli natomiast naszym pasażerem jest starsze dziecko (2 lata i więcej) sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Przede wszystkim dlatego, że zdecydowanie trudniej będzie nam odwrócić jego uwagę od ciągnącego się w nieskończoność czasu podróży. Dwulatki mają to do siebie, że bardzo szybko się nudzą i z całą pewnością nie omieszkają nas o tym poinformować. Dlatego też, rodzic powinien zastanowić się co najskuteczniej uspokoi pociechę. Bardzo popularne są tablety, na których można włączyć dziecku bajkę, grę lub ulubioną piosenkę.dziecko podroz.tekst2.life4style

Z każdym rokiem co raz chętniej udajemy się do biur podróży, by wykupić zagraniczną wycieczkę. Samoloty pękają w szwach od rodzin z dziećmi. Według pediatrów samolotem bezpiecznie mogą podróżować dzieci już po ukończenia trzeciego miesiąca życia, dlatego nikogo już nie dziwi widok matki z niemowlakiem na rękach siedzącej na fotelu pasażerskim. Maluchy do drugiego roku życia w większości linii lotniczych podróżują za darmo, co oznacza, że w czasie całego lotu rodzic musi je trzymać na kolanach. Największym stresem dla dziecka w czasie podróży samolotem, prawdopodobnie będzie zmieniające się ciśnienie, w wyniku czego zatykają się uszy. Małe dzieci nie rozumieją dlaczego tak się dzieje i najczęściej płaczą. W przypadku starszych dzieci (na tyle dużych, by nie było ryzyka udławienia się) warto mieć przy sobie cukierka, by ułatwić im regularne przełykanie śliny. Natomiast jeśli dziecko jest bardzo małe, skuteczne okazują się być smoczki, lub podanie czegoś do picia. Niektóre, wrażliwe dzieci mogą wystraszyć się hałasu przy starcie i lądowaniu. Najlepszym rozwiązaniem jest przytulenie dziecka i zachowanie spokoju. Gdy dziecko widzi, że rodzic jest opanowany czuję się bezpieczniej.

Zanim jednak dostaniemy się na pokład, musimy przejść szereg kontroli i odpraw. Większość linii lotniczych godzi się  na przewożenie wózków dziecięcych bezpośrednio na pokładzie samolotu (zarówno gondol jak i spacerówek). Takie rozwiązanie bywa pomocne, gdyż śpiącemu maluchowi będzie zdecydowanie wygodniej w wózku, aniżeli na kolanach mamy.

Powszechnie wiadomo, że do samolotu nie można wnosić otwartych butelek z napojami, ani żadnymi płynami. Ten przepis, w przypadku matek z dziećmi jest mniej restrykcyjny. Należy zgłosić przy odprawie, że podróżuje się z małym dzieckiem, na skutek czego konieczne jest wniesienie na pokład butelek z pokarmem. Prawdopodobnie rodzic będzie musiał w obecności celnika spróbować zawartość butelki i zostanie odprawiony.

W trakcie lotu nie powinno być problemu z nakarmieniem i przewinięciem dziecka. Stewardessy zwykle są bardzo pomocne, podgrzeją pokarm lub udostępną przewijak.

Ważne, by pamiętać o tym, że dzieci, podobnie jak dorośli potrzebują dokumentów, takich jak paszport (nawet podróżując na terenie Unii Europejskiej), a do niektórych krajów również wizę. Nie wolno o tym zapominać, bo w przypadku braku wyżej wymienionych dokumentów rodzic nie zostanie odprawiony. Dzieciom do drugiego roku życia wyrabia się tzw. paszport tymczasowy, tylko na rok.

Jeśli chodzi o starsze dzieci, to już sam lot samolotem dla większości z nich jest nie lada przeżyciem. Trzeba pamiętać, że nie wszyscy współpasażerowie będą tolerancyjni i wyrozumiali słysząc krzyczące lub płaczące dzieci. Może się zdarzyć, że ktoś zwróci nam uwagę, dlatego w miarę możliwości trzeba skutecznie odwracać uwagę dziecka lub czymś je zająć ( w tym wypadku równie dobrze sprawdzi się tablet, lub książeczka). Planując wakacje za granicą rodzice powinni wybierać kierunki raczej bliższe niż dalsze, by podróż nie trwała zbyt długo. Dziesięciogodzinny lot nawet dla dorosłego bywa wykańczający, dla dziecka może być nie do zniesienia.

dziecko podroz.tekst3.life4styleCzęsto słyszy się opinie, że nie warto wyjeżdżać z małymi dziećmi, bo przecież one i tak nic z tego nie zapamiętają. Nic bardziej mylnego. Nawet jeśli w przyszłości nie będą pamiętały szczegółów, to podróże mają ogromny wpływ na rozwój dziecka. W ten sposób poznają świat, dowiadują się, że ludzie mówią w różnych językach, dostrzegają różnice kulturowe. To z pewnością zostanie w ich małych główkach do końca życia. Poza tym, dla dzieci nie ma niczego cenniejszego, aniżeli czas spędzony wspólnie z rodzicami.

Paulina Ostapiuk, fot. sosrodzice.pl, airport.wroclaw.pl, polki.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ