Ujawniono właśnie najnowsze informacje dotyczące rewizji w domu Michaela Jacksona. Gwiazdor trzymał w willi kolekcję manekinów, wzrostem i wyglądem przypominających dzieci. Do przeszukania rancza 'Nibylandii’ doszło już w 2003 roku podczas procesu, w którym Jackson oskarżony był o molestowanie dzieci. Poza manekinami, w willi znaleziono przerażające zdjęcia torturowania zwierząt oraz dziecięcą pornografię. Zdaniem specjalistów, drastyczne materiały były wykorzystywane do manipulowania nieletnimi ofiarami piosenkarza.

Kupiona niewinność

– Materiały dowodzą, że Jackson jest uzależnionym od narkotyków seksualnym przestępcą, który korzystał ze zdjęć i filmów pornograficznych, a także materiałów zawierających krwawe tortury i motywy takie, jak rzeź zwierząt, by skłonić swoje ofiary do seksu z nim – napisano w raporcie.

– Nie mam wątpliwości, że Jackson był winny molestowania seksualnego dzieci – mówił jeszcze w 2003 roku prokurator okręgowy Santa Barbara.

Mimo wszystkich dowodów, piosenkarz został uniewinniony. Wyroku sądu nie zmienił nawet fakt, że 13-letni Jordan Chandler opisał genitalia gwiazdora i charakterystyczne cechy jego miejsc intymnych ze szczegółami. 

Według osób związanych ze sprawą, król pop zapłacił rodzinom ofiar ogromne odszkodowania, które odwiodły ich od składania zeznań. Jackson wydał wtedy podobno 22 miliony dolarów. Rozprawa zakończyła się ugodą w 2005 roku, a perwersyjne zdjęcia z willi gwiazdora nigdy wcześniej nie były upublicznione. Manekiny w przerażających pozach

Pokaźna kolekcja manekinów wielkości dzieci ustawiona była w nieprzyzwoitych pozach. Zdaniem świadków, niektóre z nich wyglądały tak, jakby miały odgrywać jakieś scenki.

Nagła śmierć króla popu

Po trudnym procesie, Michael Jackson wrócił do Stanów Zjednoczonych dopiero w 2009 roku, kiedy przygotowywał się do trasy koncertowej, która miała zwiastować wielki powrót muzyka. Niedługo potem został znaleziony na podłodze w swoim domu w Holmby Hills. W chwili, kiedy sanitariusze dojechali na miejsce, było już za późno. Gwiazdor zmarł w wieku 48 lat.

Jak się później okazało, przyczyną śmierci gwiazdora było przedawkowanie leków przepisanych przez doktora Conrada Murraya. Mężczyzna został skazany w 2011 roku za nieumyślne spowodowanie śmierci piosenkarza. Wyszedł na wolność w listopadzie 2013 roku.

__________

 Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.