Daniel Qczaj walczył z myślami samobójczymi. W tańcu też nie podda się tak łatwo!

Daniel Qczaj: „Miałem idealne ciało, ale nie byłem szczęśliwy”

Daniel Qczaj już niedługo zatańczy w „Tańcu z gwiazdami” z tancerką Paulą Biernat. Góral na co dzień zajmuje się fitnessem. Pokochało go miliony Polek. On ostrzega je, że idealne ciało to nie wszystko, a liczy się przede wszystkim to, co ma się w głowie. Gwiazdor opowiada o najtrudniejszym momencie w swoim życiu. Co mu pomogło?

Daniel Qczaj nie miał w dzieciństwie łatwo. Mieszkał w domu z tatą, dziadkiem i babcią, którzy byli uzależnieni od alkoholu. Mieszkała również z nimi mama i ona jako jedyna była wolna od używek, ale za to musiała zajmować się całym domem. Dorastający Daniel zrozumiał, że chce żyć inaczej, dlatego wyprowadził się do innego miasta. Jego ucieczką stały się treningi kulturystyczne. Jednak i one okazały się pułapką.

– Wstajesz rano, nie jesz nic, idziesz na czczo na aeroby, robisz pół godziny na głoda, po czym jesz codziennie to samo, 150 gramów łososia lub kurczaka z sałatą. Odpoczywasz, znowu jesz dokładnie to samo co wczoraj i tak dalej. To nie jest fajne. Trenowałem 10 lat i czerpałem z tego radość, ale zobaczyłem, że buduję kolejną fasadę. Kolejnego sztucznego Qczaja, który powie: „Akceptuję siebie tylko i wyłącznie w momencie, kiedy biceps nie mieści mi się w koszulce”. Przez długi czas budowałem poczucie wartości na tym wyglądzie. Żeby fajnie wyglądać na zdjęciach. Dzisiaj mogę powiedzieć z perspektywy człowieka, który miał idealne ciało, że to nie jest szczęśliwy człowiek – mówił Daniel Qczaj w rozmowie z „Vivą!”.

https://www.instagram.com/p/BtVmVXRlLpJ/

Miał myśli samobójcze

Daniel Qczaj przyznał, że w przeszłości miał myśli samobójcze. Przeszedł kilka terapii. Jeszcze jakiś czas temu wierzył, że idealna sylwetka zapewni mu szczęście. Jednak radość nie nadchodziła. Zrozumiał, że żeby poczuć się dobrze ze sobą, należy przede wszystkim m.in. pokochać siebie, poznać swoją wartość jako osoby oraz zaakceptować przeszłość.

“Na terapii wylądowałem pierwszy raz, kiedy miałem powroty do myśli samobójczych. To było stosunkowo niedawno, po wygraniu zawodów kulturystycznych. Wydawało mi się, że ciało, które zbuduję, to będzie to, co spowoduje, że będę się czuł szczęśliwym człowiekiem. A ja wcale się tak nie czułem. Zacząłem się siebie bać, bo patrzyłem na sufit, na lampę i się zastanawiałem, czy ta lampa utrzyma ciężar mojego ciała” – mówił Daniel Qczaj.

Będziecie mu kibicować w „Tańcu z gwiazdami”?

https://www.instagram.com/p/Bs_Ec4ihSAL/

————————————————————————————————————–

Źródło zdjęć:
www.facebook.com/Qczaj

ZOSTAW ODPOWIEDŹ