Wszystko wskazuje na to, że tak.

Jak się okazuje, platforma do mikroblogowania właśnie została sprzedana, do tego za bezcen.

Tumblr został oddany w ręce Automattic Inc. – właściciela WordPressa. Początkowe informacje, wskazywały na to że cena wywoławcza ma nie przekraczać 20 milionów dolarów. Następnie jednak podano, że ostateczna cena ma wynieść poniżej 3 milionów, jednak oficjalnie nie potwierdzono takiej informacji. To wyjątkowy spadek. Dla porównania przytoczymy fakt, że około sześć lat do tyłu, Yahoo wykupiło platformę za ponad… miliard! Co przebiło nawet Zuckerberga, który za Instagrama zapłacił o 100 baniek mniej. Tumbl również miał być mega sławny –  swego czasu nawet był. Rokowania jednak szybko się zmieniły – tak samo jak zresztą Tumblr. W zeszłym roku, w grudniu wprowadzono zakaz umieszczania na blogach obrazów, które przedstawiają nagość. Bezpośrednim powodem takiej zmiany był ban apki, na AppStore, po wypłynięciu dziecięcej pornografii. Od tego czasu ograniczenie stosuje się na tyle restrykcyjnie, że tak naprawdę znaczna część treści pojawiających się na blogach jest blokowana. To doprowadziło do natychmiastowego odejścia wielu użytkowników. Wtedy też bezradny właściciel postanowił pozbyć się problemu, sprzedając projekt za bezcen.
Czy ten transfer ma sens? Wiadomo już na pewno, że platforma ma zamiar współpracować z platformą, podobna do WordPress’a. Pomimo tego, że porn-ban doprowadził do straty prawie jednej trzeciej użytkowników, póki co Matt Mullenweg – założyciel Automattic, zapowiedział, że firma nie rezygnuje z tej polityki. Jak jednak będzie ostatecznie – pokaże tylko czas.

Sama jednak, jakiś czas temu, namiętnie przeglądałam swojego Tumblra. Muszę przyznać, że większość treści tam, dotyczyła nagości. W związku z czym nie dziwi mnie fakt odejścia od platformy tak wielu blogujacych… Pomimo tego, że moim zdaniem, swoje czasy świetności Tumblr ma już dawno za sobą, czekam na rozwój sytuacji.