Czy kobiety są lepsze w wielozadaniowości?

Chyba po prostu biorą na swoją głowę więcej obowiązków!

Badania pokazały, że przekonanie, że to  kobiety są dużo lepsze w wielozadaniowości – równoczesnym załatwianiu kilku spraw, to utarty stereotyp. Jak się okazało – ludzki mózg – bez względu na płeć, podobnie radzi sobie z wielozadaniowością – inaczej zwanym multitaskingiem. Dlaczego jednak wciąż spotykamy się z opinią, że to kobiety mają podzielność uwagi? Że w przeciwieństwie do facetów, jednocześnie potrafią zajmować się wieloma sprawami jednocześnie, oraz, że są lepsze w organizacji swoich zadań. Postrzegamy kobiety jako istoty stworzone do wielozadaniowości. Jak się jednak okazuje – ma to społeczne konsekwencje. Kulturowo podtrzymywany jest model, gdzie kobiety pracując zawodowo, jednocześnie przejmują obowiązki związane z domem, dziećmi, a nawet mężczyznami. Podział ten wynika z konserwatywnego światopoglądu, że kobieta zrobi wszystko lepiej i szybciej. Niemieccy badacze postanowili to zweryfikować. I odpowiedzieć na pytanie, czy nie jest to zwykły stereotyp. Przeprowadzili oni badania, które analizują zdolności do multitastingu obu płci.

Patricii Hirsch, Iringa Kocha i Julii Karbach zaangażowali do udziału w projekcie 48 kobiet oraz 48 mężczyzn. Badania dotyczył rozpoznawania liter i liczb. Podczas projektu należało wykonywać dwa zadania -jednocześnie. Badacze wywnioskowali, że multitasking może wpływać na tempo oraz dokładność zadań t- równocześnie na obie płcie. Kobiety z tematem nie wypadły lepiej. Wnioski są proste – przekonanie, że to kobiety są dużo lepsze w multitaskingu to stereotyp. Jak się okazuje – nikt nie nadaje się do zajmowania się jednocześnie wieloma sprawami – nasze mózgi nie są do tego przystosowane i po prostu nie działają w taki sposób.

Stereotyp wielozadaniowości u kobiet podtrzymuje podział obowiązków w parach, który jest nierówny!
Mit kobiecej wielozadaniowości, i podzielnej uwagi wpasował się w podstawowy model rodziny, gdzie partner i partnerka są osobami pracującymi. Działa to na niekorzyść kobiet. Działania kobiety na rynku pracy nie skutkują równością w podziale rodzinnych obowiązków, jak praca w domu czy opieka nad dziećmi. Mężczyźni faktycznie wykonują więcej domowych obowiązków, które zupełnie nie są związane z pracą zawodową, jednak to wciąż kobiety maja dużo więcej zadań, jak sprzątanie, pranie, gotowanie, i opieka nad dziećmi. Stereotyp kobiecej wielozadaniowości daje przyzwolenie na taki układ.

Leah Ruppanner, Fancisco Peralesa i Janeen Baxter opublikowali badania, w których pokazują, że taki układ może negatywnie wpłynąć na psychiczne zdrowie kobiet. Zwłaszcza dziecko zwiększa presje czasu.

„To matki cierpią na tym bardziej – w ich przypadku poczucie życia w pośpiechu i presji jest dwukrotnie większe, niż wśród ojców. Co więcej pogorszenie równowagi psychicznej wzrasta wraz z pojawieniem się kolejnych potomków.”

Organizowanie życia rodzinnego, i dbanie o cały dom, zaczynając od czystych skarpetek, po uzupełnienie lodówki, to spore obciążenie psychiczne, z jakim musza radzić sobie kobiety. Niemieckie badania o wielozadaniowości udowadniają, że kobiety nie posiadają nadzwyczajnych umiejętności załatwiania tak dużej liczby spraw. Mimo to biorą na swoja głowę za dużo – wychodzą z założenia, że nikt inny za nich tego nie zrobi, a przecież samo – tym bardziej się nie zrobi. Przez co wciąż wierzymy w stereotyp, mówiący o tym, że ze wszystkim damy sobie radę lepiej.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ