Co robił Chester Bennington 36 godzin przed samobójstwem

Co robił Chester Bennington 36 godzin przed samobójstwem? Jego żona pokazała zaskakujące video!

Chester Bennington popełnił samobójstwo 20 lipca 2017 roku. Lider grupy Linkin Park miał 41 lat. Mężczyzna osierocił sześcioro dzieci. Jego żona, Talinda, bardzo przeżywa niespodziewane odejście męża. Właśnie opublikowała na Twitterze video, które zostało nagrane 36 godzin przed śmiercią muzyka.

Co robił Chester Bennington 36 godzin przed samobójstwem? Jego żona pokazała poruszające video!

Samobójstwo Chestera Benningtona, lidera zespołu Linkin Park, wstrząsnęło całym muzycznym światem. Wiadomo, że muzyk nie miał łatwego dzieciństwa. Mężczyzna nie ukrywał, że był uzależniony od alkoholu i narkotyków oraz zmagał się z depresją. Bardzo przeżywał śmierć przyjaciela Chrisa Cornella, który w maju tego roku popełnił samobójstwo.

Od śmierci Chestera Benningtona minęły już dwa miesiące. Jego żona, Talinda, właśnie opublikowała w sieci filmik, który został nagrany 36 godzin przed śmiercią muzyka. Kobieta zwróciła uwagę na stany depresyjne męża. Poprzedniego dnia nic nie wskazywało, że dojdzie do tragedii…

„Mój tweet to najbardziej osobisty tweet, jaki kiedykolwiek opublikowałam. Pokazuję to, żebyś wiedział, że depresja nie ma twarzy ani nastroju. Oto, jaka depresja wyglądała dla nas 36 godzin przed jego śmiercią. Bardzo nas kochał i my kochaliśmy jego. #fuckdepression #MakeChesterProud” – napisała Talinda Bennington pod video.

Twoja nieobecność rodzi pustkę

Ze śmiercią muzyka nie mogli również się pogodzić jego koledzy z zespołu. Napisali do swojego przyjaciela wzruszający list.

 „Drogi Chesterze, nasze serca są złamane. Fala smutku i niedowierzania wciąż przechodzi przez nasze rodziny po tym, co się  wydarzyło. Miałeś wpływ na ogrom istnień, być może nawet nie zdawałeś sobie z tego sprawy. Przez ostatnie kilka dni doświadczyliśmy ogromnej miłości i wsparcia z całego świata, zarówno publicznie i prywatnie. Talinda i twoja rodzina doceniają to i chcą, by świat dowiedział się, że byłeś najlepszym mężem, synem i ojcem. Bez ciebie rodzina nigdy nie będzie już kompletna. Rozmawiając z tobą przez te wszystkie lata, twoja radość była zaraźliwa. Twoja nieobecność pozostawi pustkę, która nigdy nie będzie mogła zostać zapełniona – brakuje niesfornego, zabawnego, ambitnego, kreatywnego, dobrego, szczodrego głosu. Staramy się pamiętać, że demony, które zabrały cię stąd zawsze stanowiły część twojego życia. To właśnie sposób, w jaki o nich śpiewałeś sprawiał, że ludzie od początku się w tobie zakochiwali. Bez najmniejszego strachu mówiłeś o nich otwarcie, a przez to połączyłeś nas i nauczyłeś nas być bardziej ludzkimi. Miałeś największe serce i nie bałeś się podawać go na tacy. Nasza miłość do tworzenia i wykonywania muzyki pozostaje nieugaszona. Choć póki co nie wiemy, jaką ścieżką obierzemy w przyszłości, wiemy już, że życie każdego z nas stało się lepsze dzięki tobie. Dziękujemy ci za ten dar. Kochamy cię i ogromnie za tobą tęsknimy. Do zobaczenia” – czytamy na Facebooku zespołu.

Drogi Chesterze, spoczywaj w pokoju…

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.instagram.com/zanelowe/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ