Ciekawostki o rekordach Guinessa

rekord tekst life4styleBicie rekordów wiąże się z poczuciem dumy i satysfakcji. Wy też zapewne możecie pochwalić się niezwykłymi osiągnięciami. Na pewno sądzicie, że widzieliście już w życiu wiele, jednak niektóre wyczyny mogą Was naprawdę zaskoczyć!

Pierwsze wydanie Księgi Rekordów Guinessa ukazało się w 1955 roku. Jest  ona wydawana co roku w ponad 100 krajach i stanowi prawdziwy bestseller wśród książek. Można ją określić jako szczegółowe źródło wiedzy o wszystkich rekordowych wyczynach na świecie. Jest to ciekawa lektura, nie tylko ze względu na bogactwo informacji, lecz także ich kontrowersyjność.

Zapewne lubicie miód, niekoniecznie jednak zaprzyjaźnilibyście się z ich producentkami. Domyślacie się więc, że rekord, który zwrócił moją uwagę dotyczy pszczół. W 2012 roku, pewien chiński pszczelarz podjął się niezwykle odważnego zadania, które za chwilę przyprawi Was o dreszcze – pokrył swoje ciało ponad 62 kilogramami tych małych owadów. W sumie znalazło się na nim ponad 610 tysięcy pszczół. Sprytny pszczelarz umieścił na sobie królową, a reszta owadów, podążając za nią wspięła się na jego ciało z własnej woli. Czy ktoś z was zdecydowałby się na takie poświęcenie dla trafienia do sławnej Księgi?

Kolejnym ekscentrycznym, a jednocześnie dość zabawnym rekordem jest wyczyn należący do niejakiego Garego Craiga z Wielkiej Brytanii, który postanowił założyć na siebie jak największą ilość majtek. Niektóre partie ciała mogą zacząć Was ściskać, kiedy dowiecie się, że udało mu się osiągnąć wynik 302 par. Ta liczba potrafi zwalić z nóg. Co ciekawe, Gary Craig w 2010 roku był już rekordzistą w tej samej kategorii i wtedy jego wynik wynosił 211 par majtek. Gratulacje należą mu się więc także za imponujące poprawienie wyniku sprzed kilku lat.

Może czas na coś o kobietach? Chris Walton, piosenkarka z Las Vegas jest właścicielką najdłuższych na świecie paznokci. Zapuszczała je, uwaga: 18 lat! Przez tak długi okres czasu paznokcie osiągnęły niesamowitą długość – na prawej ręce mierzą 292 cm, na lewej aż 310 cm. Te rozmiary zdecydowanie szokują. Jak myślicie, jak poczułaby się Chris gdyby niefortunnie złamał jej się paznokieć?

Coś dla wytrwałych. 47 letnia Kim Allen trafiła do Księgi Rekordów Guinessa za przebiegnięcie najdłuższego dystansu bez przerwy na sen. Ta kobieta przebiegła aż 500 kilometrów w niewiele ponad 86 godzin! Ten wynik zapiera dech w piersiach. Mimo ogromnego zmęczenia, obolałych kolan i pęcherzy na stopach, Kim nie zrezygnowała z zamierzonego celu.

Co powiecie na filiżankę cappuccino? We włoskim Mediolanie powstała największa na świecie. Była przygotowywana przez 33 baristów z całej słonecznej Italii i pomieściła w sobie dokładnie 4250 litrów kawy. Do przygotowania tej „kawki” osoby ustanawiające rekord miały do dyspozycji 33 ekspresy oraz nielimitowaną ilość czasu do wykorzystania. Największe cappuccino na świecie było gotowe już po 12 godzinach pracy. Oczywiście, zgodnie z wymogami Księgi, kawa musiała być idealną kopią wzorcowej filiżanki cappuccino, nie mogła od niej odbiegać ani sposobem przygotowania, ani smakiem.

Zastrzyk adrenaliny przydaje się czasem każdemu. Jeśli jesteście entuzjastami wodnego szaleństwa, poznajcie rekord Guinessa w kategorii „najszybsza zjeżdżalnia wodna”. Należy on do Brazylii. W miejscowości Fortaleza znajduje się zjeżdżalnia o nazwie „Insano”, czyli po naszemu – szaleńczy. Ta zjeżdżalnia mierzy 41 metrów wysokości. Już po 5 sekundach osiągniesz na niej prędkość 105 kilometrów na godzinę. Jeśli masz odwagę, powodzenia!

Na ostudzenie emocji, coś z poczuciem humoru.inydki tekst life4style.jpg W Teksasie, w miejscowości Dallas pobito ciekawy rekord – zgromadziło się tam najwięcej osób przebranych za indyki. Co roku, przed każdym Świętem Dziękczynienia jest tam organizowany tak zwany „bieg za indykiem”. W ramach podtrzymania tradycji (i rzecz jasna, chęci pobicia rekordu) aż 661 uczestników biegu przywdziało strój indyka. Mieszkańcy Dallas mieli zatem nie tylko świetną zabawę, lecz osiągnęli również założony cel wspólnymi siłami. Tak trzymać!

W Minneapolis, w stanie Minnesota pobito rekord Guinessa w zbiorowym odkorkowywaniu wina. Rekord ustanowiło łącznie 476 osób podczas 18. Festiwalu Wina mającego miejsce w maju 2013 roku. Każdy z uczestników miał za zadanie odkorkować otrzymaną wcześniej butelkę wina w czasie nie dłuższym niż 30 sekund. Godna pochwały umiejętność, która przydałaby się szczególnie na babskich imprezach. W tłumie poukrywani byli oficjalni jurorzy Guinessa, którzy pilnowali, by nikt nie przekroczył wyznaczonej normy czasu. Dla bezpieczeństwa, osoby bijące rekord musiały pozbyć się czapek i okularów. A co jeśli czyjaś wada wzroku uniemożliwiała mu dojrzenie korka?

Podziwiajmy wszystkich bijących rekordy za ich wytrwałość i pomysłowość. A może wpadliście już na jakiś nowy pomysł rekordowego wyczynu?

Dominika Dębicka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ